Moja Kochana Stokrotka od czerwca jak zaczęła ząbkować bardzo boleśnie to jedynym idealnym lekarstwem na uśnieżenie bólu okazał się " Dentinox N' . Polecam zwłaszcza na 3,4 i 5, również niezastąpiony jest na zbicie gorączki Nurofen Forte o smaku truskawkowym, ale trzeba uważać, bo dzieci przyzwyczajają się do lekarstw więc lepiej ich nie nadużywać, czasami dobrym rozwiązaniem okaże się schłodzony w lodówce gryzak :)
poniedziałek, 21 lipca 2014
FAST FOOD = ASTMA
Dawno tu nie zaglądałam, a jak już zacząć to na konkretny temat FAST FOOD !!!!!
Dzieci uwielbiają frytki, hamburgery, chipsy i inne jedzenie śmieciowe, zresztą kto nie lubi, nie znam takiej osoby :) Niestety nie zdajemy sobie sprawy jak szkodliwe jest dla naszego maleństwa i to jest błąd jaki popełniamy po prostu dając dziecku tą dawkę tłuszczu. Nasycone kwasy tłuszczowe, które znajdują się w tych pysznych śmieciowych smakołykach zakłócają układ odpornościowy co przyczynia się do narażenia dziecka na astmę, a także atopowego zapalenia skóry i zapalenia spojówek. Zanim przyzwyczaicie swoje maleństwa do śmieciowych dobroci zastanówcie się czy chcecie się przyczynić do jego problemów zdrowotnych. Lepiej zapobiegać niż przyczyniać się do pogorszenia stanu zdrowia dziecka. Bądźmy odpowiedzialnymi rodzicami!!!
niedziela, 4 maja 2014
WAPNO - gdzie jest?
Dzięki wapniu mamy mocniejsze kości i zęby, ale dieta małego dziecka jest uboga więc gdzie szukać wapna? Starszemu niemowlęciu wystarczy 270 mg dziennie. Małe dziecko do 3 lat potrzebuje 500 mg. Dziecko 4-8 letnie powinno zjeść dziennie 800 mg, a po 1300 mg.
W pierwszych 10 latach życia tworzy się 50% masy kostnej, do 20-tych urodzin kolejne 40%, a od 30 lat kości może już tylko ubywać. Im mniej zgromadzicie wapna w dzieciństwie tym szybciej ubędzie w dojrzałym wieku.
Produkty wartościowe w wapno:
- duża garść migdałów 217mg (50g)
- szklanka mleka ok. 250g
- plaster żółtego sera 160mg (20g)
- trójkącik sera topionego 92mg (25g)
- kromka chleba żytniego pełnoziarnistego 20mg (30g)
- porcja brokułów 48mg (100g)
- duża garść suszonych fig 100mg (50g)
- małe opakowanie jogurtu 255mg (150g)
- lody śmietankowe 125mg (100g)
- jajko 12mg (75g)
- duża garść orzechów laskowych 93mg (50g)
- porcje szpinaku 93mg (100g)
- miseczka białej fasoli 163mg (100g)
- sardynki w oleju 330mg (100g)
- duża pomarańcza 66mg (200g)
Kiedy nauczyć dziecko nocnikowania?
Niektóre maluszki uczą się załatwiania do nocnika jeszcze przed drugimi urodzinami, inne dopiero po 3 roku życia. Wygodniej jest, gdy dziecko szybciej porzuci pampersy, gdyż są drogie. Jednak nic na siłę. Dziecko samo nam zasygnalizuje i pokaże chęci nauki. Dziecko dopiero pod koniec drugiego lub na początku 3 roku życia potrafi połączyć parcie na pęcherz z potrzebą zrobienia siusiu. I dopiero wtedy jest sens uczenia je załatwiania się do nocnika. Dziecko świadomie kontroluje zwieracze, potrafi wstrzymać odruch siusiania lub zrobić siusiu, gdy się je o to poprosi.
Jeśli planujecie zakup nocnika, zabierzcie dziecko ze sobą, jak będzie samo wybierało i decydowało o zakupie, łatwiej pójdzie nauka.
Jak wspomagać działanie układu immunologicznego Smyka?
Oto 10 skutecznych rad :
- Wietrz mieszkanie i dbaj o odpowiednią wilgotność powietrza.
- Dbaj o odpowiedni ubiór dziecka. Ubieraj na cebulkę, taki styl pozwoli uniknąć wyziębieniu i przegrzaniu, gdy zrobi się za ciepło.
- Odpowiedni jadłospis - wzbogać w warzywa, owoce i ryby oleiste, jak również kasze i produkty mleczne, które są źródłem probiotyków i prebiotyków.
- Podróżuj - zmiana klimatu to dobry trening dla układu odpornościowego. Wyjazd 3 tygodniowy pozwoli dziecku przyzwyczaić się do nowych warunków ( 2 tygodnie to adaptacja).
- Ucz dziecko dbania o zdrowie. Naucz myć ręce, gdyż higiena to podstawa w walce z wirusami. Drzemka w ciągu dnia również jest wskazana, gdyż dzieci mniej chorują.
- Spacery - aktywne przebywanie na powietrzu uodparnia organizm na alergie i przeziębienia. Nie ma złej pogody tylko złe ubrania.
- Nie narażaj dziecka na dym tytoniowy. Ich substancje drażniące uszkadzają nabłonek dróg oddechowych, co przyczynia się do częstych infekcji.
- Unikaj skupisk ludzi, marketów i miejsc, gdzie dziecko może mieć kontakt z ludźmi chorymi .
- Nie bagatelizuj drobnych infekcji, zawsze w każdym przypadku należy udać się do lekarza.
- Nie dopuść do odwodnienia organizmu dziecka. Najlepsze są wody nisko-zmineralizowane, nisko-sodowe, niegazowane np. źródlane.
Julcia skończyła 13 miesięcy :)
Nasza Stokrotka skończyła 13 miesięcy:) Jest drobniutką dziewczynką ważącą 9 kg. Zaczęła nosić ubranka góra 74 cm i dół 80 cm. Oczywiście ciuszek, ciuszkowi nie równy, bo zdarza się, że rozmiar 74 jest jeszcze dla niej za długi w rękawach. Nóżki ma długie jak modelka. Jak zjechałam ze szkolenia 5 marca zauważyłam u niej lewą górną jedynkę i zabielenie dwójek :) Juluś przez czas mojej nieobecności zaczęła pewniej chodzić i nawet biegać :) Ubóstwia wychodzenie na świeże powietrze. Na dworze trzeba jednak ją pilnować, bo zdarza jej się przewrócić jak napotka nierówności na drodze. Lubi zbierać skarby tzn. listki, korę, gałązki, kamyczki itp.. Najchętniej to chyba by całe dnie spędzała poza domem, ale nie jest na tyle ciepło, a pogoda jest zdradliwa i do przeziębienia jeden krok. Rośnie nam jak na drożdżach i ma słodki uśmieszek.
sobota, 3 maja 2014
Mamusia idzie do Pracy!!!
Troszkę zaniedbałam swojego bloga "Babymania", ale to dlatego, że poszłam do pracy, a każdą wolną chwilę poświęcam swojej rodzinie.
Przyznam, że ciężko jest wrócić do pracy po roku przerwy mając świadomość, że zostawiam swoją Kochaną córcię w domku. Dobrze, że mam opiekę i nie musiałam szukać Niani albo Żłobka. Rozłąka z dzieckiem jest ciężka, dlatego polecam wcześniej przyzwyczajać dziecko, że mama nie zawsze jest w domu. Miesiąc przed podjęciem pracy zaczęłam wychodzić na zakupy bez dziecka i tłumaczyć Julci, że mamusia idzie na zakupy i za parę godzin wróci. Niestety kończyło się " mama" i płacz. Odradzam skradanie się i wychodzenie aby dziecko nie widziało, bo i tak będzie cie szukać po całym domu, a jak zorientuje się, że cie nie ma to osoba zostająca z dzieckiem ma przechlapane. Ja za każdym razem, gdy wychodziłam mówiłam, że muszę wyjść, ale wrócę, dawałam buziaczka i robiłam "pa pa". Juluś widziała w oknie jak idę, ale wiedziała, że wrócę. Trzeba dziecku mówić, tłumaczyć, że wróci się, to bardzo ważne, bo dziecko może i jest malutkie, ale swój rozumek ma i jak okłamiesz je, a nie wrócisz tzn. np. następnego dnia, to będzie czuło się oszukane i obawiało się, że kiedyś nie wrócisz i zostawisz je na zawsze. Może wydawać się to śmieszne, ale dzieci na prawdę nie są głupiutkie. Moja córcia była przygotowywana do rozłąki ze mną. Miałyśmy ciężko, bo musiałam wyjechać na 2,5 tygodnia szkolenia, ale dzięki temu wzmocniły się jej relacje z " tatusiem". Pomoc męża jest bardzo ważna, bo dziecko musi czuć, że ma oboje rodziców. Teraz jak wychodzę do pracy to moja córcia widzi, że biorę torebkę to biegnie pierwsza do drzwi, mówi " pa pa" i nastawia się, aby dać mi buziaczka. Niestety często wracam wieczorem jak już śpi i szuka mnie zanim pójdzie spać, ale w nocy po 24 jak budzi się na jedzenie to widzi mnie i od razu spokojniej śpi, bo wie, że wracam do Niej. Moja rada - dziecko lubi czuć się bezpieczne, dlatego nie lekceważ je i zadbaj, aby czuło, że zawsze przy nim jesteś nawet na odległość.
Przyznam, że ciężko jest wrócić do pracy po roku przerwy mając świadomość, że zostawiam swoją Kochaną córcię w domku. Dobrze, że mam opiekę i nie musiałam szukać Niani albo Żłobka. Rozłąka z dzieckiem jest ciężka, dlatego polecam wcześniej przyzwyczajać dziecko, że mama nie zawsze jest w domu. Miesiąc przed podjęciem pracy zaczęłam wychodzić na zakupy bez dziecka i tłumaczyć Julci, że mamusia idzie na zakupy i za parę godzin wróci. Niestety kończyło się " mama" i płacz. Odradzam skradanie się i wychodzenie aby dziecko nie widziało, bo i tak będzie cie szukać po całym domu, a jak zorientuje się, że cie nie ma to osoba zostająca z dzieckiem ma przechlapane. Ja za każdym razem, gdy wychodziłam mówiłam, że muszę wyjść, ale wrócę, dawałam buziaczka i robiłam "pa pa". Juluś widziała w oknie jak idę, ale wiedziała, że wrócę. Trzeba dziecku mówić, tłumaczyć, że wróci się, to bardzo ważne, bo dziecko może i jest malutkie, ale swój rozumek ma i jak okłamiesz je, a nie wrócisz tzn. np. następnego dnia, to będzie czuło się oszukane i obawiało się, że kiedyś nie wrócisz i zostawisz je na zawsze. Może wydawać się to śmieszne, ale dzieci na prawdę nie są głupiutkie. Moja córcia była przygotowywana do rozłąki ze mną. Miałyśmy ciężko, bo musiałam wyjechać na 2,5 tygodnia szkolenia, ale dzięki temu wzmocniły się jej relacje z " tatusiem". Pomoc męża jest bardzo ważna, bo dziecko musi czuć, że ma oboje rodziców. Teraz jak wychodzę do pracy to moja córcia widzi, że biorę torebkę to biegnie pierwsza do drzwi, mówi " pa pa" i nastawia się, aby dać mi buziaczka. Niestety często wracam wieczorem jak już śpi i szuka mnie zanim pójdzie spać, ale w nocy po 24 jak budzi się na jedzenie to widzi mnie i od razu spokojniej śpi, bo wie, że wracam do Niej. Moja rada - dziecko lubi czuć się bezpieczne, dlatego nie lekceważ je i zadbaj, aby czuło, że zawsze przy nim jesteś nawet na odległość.
niedziela, 16 marca 2014
Zasiłek macierzyński - mama na bezrobotnym!
Postanowiłam napisać małe info dla mam, które są zarejestrowane w Urzędzie Pracy jako bezrobotne. Niestety nie przysługuje wam prawo do zasiłku macierzyńskiego, przysługuje tylko mamom, które były zatrudnione w dniu porodu. Jedyne co macie szanse otrzymać to " becikowe" z tytułu urodzenia dziecka jeśli nie przekraczacie w gospodarstwie domowym 1992 zł na członka rodziny. Wtedy wniosek składacie do Ośrodka Opieki Społecznej. Ponadto można złożyć wniosek o zasiłek rodzinny jeżeli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekracza 504 zł miesięcznie, wtedy zasiłek na dziecko do 5 roku życia wynosi 48 zł miesięcznie. Można też złożyć wniosek o zapomogę gdy w rodzinie jest trudna sytuacja materialna.
wtorek, 4 marca 2014
Julcia skończyła 12 miesięcy :) Roczek !!!
Nasza Stokrotka 11 dni temu skończyła Roczek :) Idealnie złożyło się, że urodzinki wypadły w sobotę więc zaproszeni goście bez problemu mogli dotrzeć :) Nasze maleństwo waży 9 kg, dl. 74 cm i stópka 12 cm czyli nie podrosła jej :) Nosi ubranka góra 68-74 cm, a dół 80 cm. Jest leciutka jak piórko ale mam wrażenie, że w oczach rośnie. Włoski znacznie jej podrosły i buzia zmieniła się, sami nie wiemy do kogo teraz jest podobna-mała mieszanka z Niej:) Jeszcze bardziej kumata zrobiła się, nie da sobie wcisnąć nie działającego pada od konsoli albo pilota od telewizora, dobrze wie, które działają he he. Przez ostatnie 3 tygodnie męczyły ją górne zęby, że przez 5 dni była bardzo niesforna, cały czas na rączkach i non stop "mama". Dopiero wtedy odczułam, że nie zawsze moja córcia może być grzeczna. Wstrętne zębiska wyszły 26 lutego, bardziej widoczna jest lewa górna jedynka. Niestety nie chce nam pokazywać swojego uzębienia więc nie wiem czy jeszcze jakieś są w drodze. Przez ten okres była tylko na mleku, znowu zaczęła z nami sypiać, ale od wczoraj wróciła do swojego łóżeczka, bo strasznie dużo miejsca zabiera :) Znakomicie mówi "mama", ach jakie to słodkie :) Ma piękne długie rzęsy i niebieskie oczęta, które odziedziczyła po tatusiu:) Ładnie chwyta przedmioty i zaczęła interesować się zabawkami, które wcześniej mimo wskazań nie interesowały ją. Podreptała roczek :) 5 lutego zrobiła pierwsze kroczki w salonie do mnie-cudowna chwila :) Po tygodniu od częstych upadków na pupę zraziła się i rzadko chodziła, ale od 28 lutego znowu zaczęła chodzić i coraz dłuższe odcinki pokonuje :) Spodobało jej się chodzenie o własnych nóżkach po ogrodzie i myślę, że to ją zmobilizowało do chodzenia. Ważne, że nie poddaje się :) Czasami jak długo kogoś nie widzi, albo pierwszy raz śmiesznie wstydzi się :) I uwielbia mówić " Cześć " :) Robi " pa pa". Największą frajdę sprawia jej kąpiel, że z płaczem opuszczamy wanienkę. Dalej nie znosi ubierania i zmieniania pampersa. Naśladuje ruchy np. czesania włosków jej czy też mycie się i wycieranie. Wymusza płaczem to co chce, ale zaczęła słuchać się zakazów i pokazywać "nu nu". Słodko śmieje się, tak nietypowo. W ogóle słodki z niej dzieciaczek :)
niedziela, 26 stycznia 2014
Bolące brodawki
PRZEPIS NA OKŁAD KAPUŚCIANY:
Liście kapusty włóż do lodówki. Jak schłodzi się liście ponacinaj albo ponagniataj i przyłóż do piersi. Pamiętaj, aby liście były całe, ale puściły sok wtedy pomogą ci uśnieżyć ból.
NA PŁASKIE BRODAWKI Polecam:
Po porodzie obmyj brodawki zimną wodą, godzinę przed karmieniem użyj muszle laktacyjne ( Avent, BabyOno, Nuk, Chicco, Medela). Jeśli nie posiadasz ich to może masz nipletki (Avent, Chicco) albo korektor sutka. W ostateczności polecam kapturki. Domowym sposobem, który mi poleciła Położna w Szpitalu i bardzo skutecznym jest jednak Uwaga: zakup strzykawkę 20 ml ( duża ), którą obcinasz w części strzykawki przez którą nabierasz płyny i zamień końce, aby ta część obcięta nie raniła cię. Przed karmieniem zassij strzykawkę do piersi i pozostaw na minutę, po czym zdejmij i przyłóż dziecko do piersi. W ostateczności zakup silikonowe kapturki na brodawki, ale poradź się Pielęgniarki Laktacyjnej jaki rozmiar, gdyż nie są tanie od 30-50 zł (Nuk, Avent, Medela). Jak widzisz już w czasie ciąży, że masz brodawki płaskie lub wklęsłe to możesz stosować nipletki, ale jeśli masz tendencję do skurczów to odradzam.
ŚCIĄGAWKA:
Julcia skończyła 11 miesięcy :)
Nasza Kochana Stokrotka 4 dni temu skończyła 11 miesięcy. Jejku jak ten czas szybko leci, jak głupi. Tak się złożyło, że 21 stycznia byłyśmy kontrolnie u lekarza na sprawdzenie czy dobrze przybiera na masie i czy wszystko u niej dobrze. Nasza Kruszynka waży 8460 g, ma dł. 72 cm i stópka 12 cm. Drobniutka jest mimo, że zdjęcia pokazują co innego, ma małą niedowagę 100 g, ale nie jest wychudzona tylko szczupła po rodzicach, bo tłuszczyk ma :) i ogromny apetyt :) Wysoka z niej dziewczynka będzie, bo ma długie nóżki nosi spodenki na rozm. 74, ale bluzeczki i body 68. Jesteśmy też po badaniu bioderek, które są bez zastrzeżeń. Podrosły jej włoski i widać, że wkrótce pojawi się prawa górna jedynka. Niestety przez ten ząbek z powrotem zaczęła jeść w nocy mleczko, a już tak ładnie przesypiała :) Nie mogę na nią narzekać, bo budzi się co 2-3 h zje przez sen i dalej śpi, ale nie chciałabym aby miała problem z próchnicą aczkolwiek możemy nie mieć tego problemu jak pani dr. powiedziała, bo ma tylko dwa ząbki. Od tygodnia również nie może spać ładnie przez uporczywy katar, który jest głównym objawem nadchodzących górnych ząbków i zdarza się że po 5 rano Maleństwo z nami śpi do 8. Za to na apetyt nie mamy co narzekać, bo wszystko ładnie je, ale coś nie bardzo chce w krzesełku do karmienia. Bardzo spodobało jej się chodzenie za rączki, że już odczuwam bóle pleców już nie wspomnę o nogach. Może roczek przedreptać, ale wtedy dopiero zacznie się bieganie za nią, teraz to jeszcze dużo przemieszcza się na czworaka. Uwielbia przeglądać się w lustrze i dzisiaj sama klaskała w dłonie. Tak jej się to spodobało, ze nawet przed zaśnięciem klaskała :) Jesteśmy teraz na etapie " mama" i nikt inny. Trochę to męczy zwłaszcza, gdy chcę jej przygotować posiłek i potrzebuję prawej ręki. Dużo gada po swojemu i złości się jak jej coś zabraniamy albo nie chcemy jej dać tego co chce. Płaczem wymusza chodzenie i branie na ręce. Potrafi sama się zabawić jak jej nikt nie przeszkadza i odciąga od zabawy. Zabawnie gada przez telefon i pilot, ale jak słyszy osobę po drugiej stronie słuchawki to milczy. Od jakiegoś czasu w dzień zasypia nam na huśtawce jak bujamy ją i uwielbia oglądać bajkę " Hotel Transylwania" . Potrafi już ja obejrzeć w całości. Wczoraj ( 25.01.2014) byliśmy na sankach po ogrodzie, ale nie zrobiły na niej wrażenia chyba za mała jeszcze jest aby sprawiało to jej frajdę. Bardzo lubię przyglądać się jej, jest taka słodka i piękna, ciesze się, ze urodziłam taka cudowną dziewczynkę :)
poniedziałek, 20 stycznia 2014
Karmienie piersią - ciekawostka!
Pokarm kobiecy zawiera wszystko co jest niezbędne dla prawidłowego rozwoju niemowlęcia. Pierwszy pokarm to tzw. siara, później gęste mleko bogate w substancje odpornościowe i inne białka oraz sole mineralne. Kilka dni później mleko zawiera więcej wody, cukru i tłuszczu. Dzieci karmione piersią dużo rzadziej chorują na ostre infekcje dróg moczowych, zapalenie migdałków, ucha środkowego, infekcji dróg moczowych i biegunki, dzięki składnikom, które sprzyjają dobrym bakteriom i niszczą złe. Gdy mama choruje to niemowlę w pokarmie otrzymuje przeciwciała gotowe do walki z chorobą. Pokarm w piersiach dostosowuje się do potrzeb dziecka, więc nie ma znaczenia czy je krócej czy dłużej, laktacja dosyć szybko stabilizuje się. Laktacja może niekiedy ustać, gdy nieprawidłowo karmimy dziecko, wtedy najlepiej zmienić pozycję karmienia tak aby dobrze ssało. Jeśli maluszek dobrze rozwija się, przybiera na wadze i jest zdrowe tzn, że jest wszystko w porządku. Zazwyczaj gdy dziecko kończy 3 miesiące czas karmienia skraca się i można łatwiej zauważyć rytm swojego dziecka.
niedziela, 19 stycznia 2014
Rośniemy...
Czasami zastanawiamy się czy nasz maluszek przybiera dobrze na wadze. Niemowlę karmione piersią powinno przybrać na wadze co najmniej 450-500 g miesięcznie w pierwszym półroczu życia licząc od najmniejszej masy ciała po urodzeniu dziecka. W drugim półroczu dziecko mnie przybiera na wadze, ale dzieci karmione piersią mogą ważyć nawet o 2 kg więcej od karmionego butelką. Jeśli dziecko przybiera na wadze mniej, albo widzimy, że często je i zachowuje się jakby nie najadało się, albo nie chce ciągnąć z piersi warto zgłosić się do pediatry dziecięcego albo poradni laktacyjnej aby rozwiązać problem.
sobota, 11 stycznia 2014
Zupa Ogórkowa po 10 miesiącu :)
OGÓREK - nie zawiera zbyt wiele wartości odżywczych, ale warto je jeść ze względu na korzystne działanie trawienia i odkwaszania organizmu. Zawiera sód, potas, magnez, wapń, mangan, żelazo, miedź, cynk, fosfor, fluor, chlor, jod, karoten, biotynę, witaminy: B1, B2, B6, B12, C; kwasy: nikotynowy, pantotenowy, foliowy i szczawiowy. Nie zaleca się łączenia ogórka z pomidorem, gdyż całkowicie jest pozbawiona witamina C.
Ogórkowa
Składniki:
- chude mięso z indyk, kurczaka, cielęciny lub królika
- 1 mała marchewka
- 1/2 pietruszki
- mały kawałek selera
- 1/2 pora
- koperek
- mały ziemniak
- 1 mały ogórek kwaszony
- łyżeczka masła
- szczypta pieprzu
- woda
Przygotowanie
W garnku zagotuj wodę i do wrzątku wrzuć pokrojone w kawałki mięso. Po zagotowaniu drobno posiekaj. Na grubych oczkach tarki zetrzyj wcześniej umyte warzywa: marchewkę, pietruszkę i selera, a pora i ziemniaka drobno pokrój. W drugim garnuszku zagotuj wodę i do wrzątku wrzuć warzywa, szczyptę pieprzu i łyżeczkę masła gotuj 15-20 minut, aż warzywa będą miękkie. Obierz ze skórki ogórka kwaszonego i zetrzyj na tarce małych oczkach. Na małej patelnie na łyżeczce masła podduś ogórka i dodaj do garnka z warzywami., również dodając mięso. Całość zagotuj 15 minut i zupka gotowa. Na koniec posyp koperkiem.
środa, 8 stycznia 2014
Zupka z kaszą jaglaną po 10 miesiącu :)
KASZA JAGLANA - przede wszystkim to dobre źródło błonnika, witamin PP, B1 i żelaza. Zawiera również w sobie kwas foliowy i witaminę E zapobiegającą niedokrwistości. Nie zawiera glutenu i przyczynia się do leczenia chorób pokarmowych, wątroby i nerek.
Zupka z Kaszą Jaglaną
Składniki:
- chude mięso z królika, indyka, cielęciny lub kurczaka
- mała marchewka
- połowa pietruszki
- mały kawałek selera
- 1/2 pora
- łyżeczka opłukanej kaszy jaglanej
- natka pietruszki
- koperek
- łyżeczka masła
- woda
- szczypta pieprzu
Przygotowanie:
W garnuszku zagotuj wodę i do wrzącej wrzuć mięso pokrojone w kawałeczki. Po zagotowaniu drobno posiekaj. Umyte i wyczyszczone warzywa: marchewkę, pietruszkę i selera zetrzyj na grubych oczkach, a pora drobno pokrój. Ponownie zagotuj wodę w garnuszku i wrzuć do wrzątku warzywa. Dodaj pieprz ale bardzo malutko i łyżeczkę masła. Gotuj ok. 15-20 minut na małym ogniu aż warzywa będą miękkie. Dodaj kaszę jaglana i gotuj jeszcze przez 15 minut. Po zagotowaniu dodaj rozdrobnione mięso i posiekaną natkę lub koperek. Jeśli zupka wyjdzie ci za rzadka możesz odlać trochę wywaru i zblenderować.
poniedziałek, 6 stycznia 2014
Czerwony barszczyk po 7 miesiącu dla maluszka :)
BURAK - są pożywne i lekkostrawne. Zwierają duże ilości cukru, pektyn, karetonidów, antocyjanów, kwasów organicznych - jabłkowego, cytrynowego i szczawiowego; witaminy C, B2 i prowitaminy A oraz związków mineralnych takich jak: wapnia, żelazo, potasu, sodu i magnezu. Buraki mają właściwości zasadotwórcze. Witaminy w nim zawarte występują również w młodych liściach i ogonkach buraka z których gotuje się botwinkę. Korzeń buraka zawiera dużą ilość błonnika, dlatego dobrze reguluje pracę przewodu pokarmowego i przeciwdziałającym zaparciom. Burak ma również zastosowanie w leczeniu niedokrwistości wynikającej z braku żelaza, anemii i nadciśnienia tętniczego. Wskazane są przy odwonieniu organizmu i nerwicy.
Czerwony barszcz
Składniki:
- chude mięso z królika, cielęciny, kurczaka lub indyka
- 1 mała marchewka
- 1/2 pietruszki
- mały kawałek selera
- 1/2 pora
- 1/2 dużego ziemniaka
- 1/2 buraka
- natka pietruszki
- łyżeczka masła
Przygotowanie:
Do wrzątku wrzucam obrane i umyte warzywa oprócz buraka, którego gotujemy w osobnym garnuszku. Gotujemy warzywa ok. 20-30 minut aż będą miękkie. W oddzielnym garnuszku gotuję również mięso wielkości 1/3 dłoni ok. 90g. Po zagotowaniu dodaję mięso do ugotowanych warzyw, dodaję łyżeczkę masła i natkę pietruszki i ponownie chwilę gotuję.
Pamiętajmy, że gotową zupkę można zamrozić w słoiczku bądź plastikowym pojemniczku i rozmrozić przed podaniem. Jeśli dziecko ma zaparcia można dodać więcej buraka.
Uwaga!
Seler może uczulać.
Juluś próbuje sama stać bez trzymanki....
Nasza Kochana córcia po skończeniu 9 miesięcy za pomocą mebli próbowała wstawać i jej to całkiem dobrze wychodziło, że tą sztukę bez problemu już opanowała. Gdy skończyła 10 miesięcy czyli 15 dni temu próbowała bez trzymania sama stać, co kończyło się szybką reakcją przetrzymania się czegoś albo upadkiem na pupę. Zwinnie drepta nóżkami wkoło stołu, ale czworaczkowanie ma opanowane do perfekcji, zasuwa błyskawicznie między pokojami :) Wczoraj jak byliśmy u znajomych zaskoczyła nas, sama z siebie w czasie zabawy z pozycji siedzącej na dywanie wstała i to bez żadnej pomocy. Jak chciała zrobić kroczka zrobiła bęc :) Cudownie jest podziwiać jak dziecko rozwija się :)
czwartek, 2 stycznia 2014
Zupka brokułowa po 6 miesiącu maluszka :)
BROKUŁ - jest warzywem bogatym w witaminy A, C, B1, B2, PP i sole mineralne takie jak: potas, wapń, żelazo, fosfor, magnez i siarka. Również jest bogaty w beta karoten ( ma go więcej niż marchew) i białko. Dzięki selenowi można ustrzec się rakowi prostaty, a sulforafan walczy z bakteriami odpowiedzialnymi za rozwój wrzodów i raka żołądka. Neutralizuje szkodliwe skutki promieniowania ultrafioletowego.
Zupka brokułowa
Składniki:
- 2 różyczki brokuła
- pół ugotowanego żółtka
- mały ziemniaczek
- łyżeczka masła
- woda
Przygotowanie:
W garnuszku zagotuj niewielką ilość wody tak aby pokryła w całości warzywa. Na wrzątek dodaj warzywa i gotuj aż zmiękną na mniejszym ogniu. Po zagotowaniu odlej nadmiar wody i ostaw do przestygnięcia. (Warto jest wodę, którą odlewasz przelać sobie trochę do szklanki, gdyby okazało się, że zupka jest za gęsta. Jeśli tego nie zrobiłaś to nic możesz dodać przegotowaną wodę. ) Dodaj łyżeczkę masła i połówkę żółtka, rozpuść masło i wszystko zmiksuj do uzyskania konsystencji krem.
Julcia skończyła 10 miesięcy :)
11 dni temu Nasza Stokrotka skończyła 10 miesięcy. Czas tak leci, że zaskakująco szybko moja kruszynka dorasta i rozwija się. Urosły jej włoski i zanikły jej śmiesznie sterczące włoski na czubku główki. Ładnie radzi sobie ze staniem przy meblach i przemieszczaniem się poprzez przesuwanie. Czasami, gdy nie zorientuje się potrafi przez chwilę stać w miejscu bez trzymania. Przeszłyśmy na rozmiar 74 w całości i stópka ma 11,5 cm. Waży 8,5 kg, jest drobniutka ale apetyt ma nie mały :) Bardzo lubi banany i kaszkę bananową. W dalszym ciągu kłóci się jak coś jej zabraniamy i nauczyła się wymuszać płaczem co chce. My się na to nie nabieramy, ale niestety dziadki ulegają jej urokowi co zakłóca nasze wychowywanie jej. Ząbek żaden nie przybył, ale od 1 stycznia (wczoraj) jest niespokojna, pierwszy raz mi za gorączkowała, a dzisiaj spała tylko 30 minut na cały dzień. Niesforna była i śliniła się, ząbki - mam nadzieję, że tym razem wyjdzie jakiś, bo serce boli jak widzę jej mękę. Od wczoraj też nauczyła się wreszcie sama chodzić z łóżka nóżkami do dołu, a nie jak zawsze :) Od nadmiaru zabawek, które dostała na gwiazdkę od Mikołaja przestała interesować się nimi, jej świat to książki i wszystko co jest w zasięgu ręki nie nazywające się zabawką :) O dziwo choinkę olała, dopiero od 4 dni usilnie chce ściągnąć bombki i łańcuchy, a tak ukuła się i unikała ją. Zaczęła śmiać się z własnego śmiechu i dalej bije swoje odbicie w lustrze, a z powodu zainteresowania gniazdkami musieliśmy zakupić zabezpieczenia. Słodka z niej dziewczynka, pogodna i wiele wnosi w nasze życie. Ciesze się, że mamy takiego Aniołka i cudownie z nią spędzać każdą chwilę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)