wtorek, 4 marca 2014
Julcia skończyła 12 miesięcy :) Roczek !!!
Nasza Stokrotka 11 dni temu skończyła Roczek :) Idealnie złożyło się, że urodzinki wypadły w sobotę więc zaproszeni goście bez problemu mogli dotrzeć :) Nasze maleństwo waży 9 kg, dl. 74 cm i stópka 12 cm czyli nie podrosła jej :) Nosi ubranka góra 68-74 cm, a dół 80 cm. Jest leciutka jak piórko ale mam wrażenie, że w oczach rośnie. Włoski znacznie jej podrosły i buzia zmieniła się, sami nie wiemy do kogo teraz jest podobna-mała mieszanka z Niej:) Jeszcze bardziej kumata zrobiła się, nie da sobie wcisnąć nie działającego pada od konsoli albo pilota od telewizora, dobrze wie, które działają he he. Przez ostatnie 3 tygodnie męczyły ją górne zęby, że przez 5 dni była bardzo niesforna, cały czas na rączkach i non stop "mama". Dopiero wtedy odczułam, że nie zawsze moja córcia może być grzeczna. Wstrętne zębiska wyszły 26 lutego, bardziej widoczna jest lewa górna jedynka. Niestety nie chce nam pokazywać swojego uzębienia więc nie wiem czy jeszcze jakieś są w drodze. Przez ten okres była tylko na mleku, znowu zaczęła z nami sypiać, ale od wczoraj wróciła do swojego łóżeczka, bo strasznie dużo miejsca zabiera :) Znakomicie mówi "mama", ach jakie to słodkie :) Ma piękne długie rzęsy i niebieskie oczęta, które odziedziczyła po tatusiu:) Ładnie chwyta przedmioty i zaczęła interesować się zabawkami, które wcześniej mimo wskazań nie interesowały ją. Podreptała roczek :) 5 lutego zrobiła pierwsze kroczki w salonie do mnie-cudowna chwila :) Po tygodniu od częstych upadków na pupę zraziła się i rzadko chodziła, ale od 28 lutego znowu zaczęła chodzić i coraz dłuższe odcinki pokonuje :) Spodobało jej się chodzenie o własnych nóżkach po ogrodzie i myślę, że to ją zmobilizowało do chodzenia. Ważne, że nie poddaje się :) Czasami jak długo kogoś nie widzi, albo pierwszy raz śmiesznie wstydzi się :) I uwielbia mówić " Cześć " :) Robi " pa pa". Największą frajdę sprawia jej kąpiel, że z płaczem opuszczamy wanienkę. Dalej nie znosi ubierania i zmieniania pampersa. Naśladuje ruchy np. czesania włosków jej czy też mycie się i wycieranie. Wymusza płaczem to co chce, ale zaczęła słuchać się zakazów i pokazywać "nu nu". Słodko śmieje się, tak nietypowo. W ogóle słodki z niej dzieciaczek :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz