środa, 30 października 2013

Kiedy do ginekologa, gdy jesteś w ciąży?

      Ważne jest aby niebagatelizować objawów w ciąży, gdyż mogą być niebezpieczne zarówno dla mamy, jak i jej nie narodzonego dziecka. Dlatego tak ważne jest wczesne wykrycie choroby i podjęcia właściwego leczenia. Dolegliwości najczęściej pojawiają się w drugiej połowie ciąży, głównie u kobiet, które będą rodzić po raz pierwszy. Jak najszybciej odwiedź swojego ginekologa, gdy:
  • puchną ci nie tylko stopy i dłonie, ale także twarz, uda, podbrzusze i gdy obrzęki nie ustępują po nocnym odpoczynku
  • gwałtownie przytyłaś więcej niż 0,4 kg tygodniowo w drugim trymestrze ciąży i więcej niż 0,5 kg tygodniowo w trzecim trymestrze
  • obrzękom towarzyszy wzrost ciśnienia tętniczego krwi gdy wynosi ono 140/90 mmHg lub więcej
  • pojawiają się bóle głowy, które dotychczas nie występowały, zaburzenia widzenia, zawroty głowy i towarzyszące tym objawom wymioty oraz bóle w górnej części brzucha.
Pamiętaj zdrowie Twoje i maleństwa jest najważniejsze :)

Bociankowe przyjęcie - Baby shower


      Na Zachodzie na cześć mamy i jej maleństwa organizowane jest przyjęcie zwane " baby shower", a w Polsce jako "brzuszkowe" lub "bociankowe". Ja o takim przyjęciu nie słyszałam wcześniej, ale jak byłam w ciąży to moja siostra, a dokładnie jej znajoma podsunęła taki pomysł, bo jak mieszkała w Stanach to tak właśnie świętowała z koleżankami jej ciąże i przyszłe nadejście potomstwa :)
     Ja bardzo mile wspominam swoje " baby shower" nigdy nie zapomnę tego dnia, a dokładnie wielkiej konspiracji jaka powstała na zorganizowanie tego:) Zabawne, że nie świadomie sama w tym uczestniczyłam i nawet przez chwile nie przyszło mi do głowy, że coś takiego mogą zrobić, ale to dlatego, że o tym nie słyszałam. Pod pretekstem pomocy wyszłam z mężem z domu do znajomego. W między czasie pod domem już czekały dziewczyny, aż wyjdziemy i dostaną klucze na organizację. Po nie wiem ilu minutach dostałam telefon- teściowa chce wpaść w odwiedziny i oznajmia, że czeka z zupą pod blokiem. No cóż trzeba iść. Jak odprowadził mnie mąż, powiedział, że idzie posiedzieć jeszcze z chłopakami,a my sobie pogadajmy. Nieświadoma tego co na mnie czeka idę po mieszkania, otwieram drzwi, a tu korytarz butów- o rany pomyliłam mieszkanie i wycofałam się, zamknęłam drzwi spojrzałam na nie, no nie to przecież nasze mieszkanie jeszcze raz otwieram, zapalam światło, a tu dziewczyny wyskakują z zaskoczenia. Byłam kompletnie zmieszana, podobno śmieszną minę miałam :) Zapytałam się z jakiej to okazji, a one, że " baby shower" :) Czekały na mnie z ciastem, herbatą i podarunkami. To było przemiłe uczucie i na pewno nigdy nie zapomnę o tym dniu. Gadałyśmy, oglądałyśmy USG i przeglądałam wspólnie z nimi prezenty. Takiej niespodzianki nigdy w życiu nie miałam:) Dziękuję wam Dziewczyny :)
      Głównym bohaterem jest maleństwo, które jest w łonie mamy. Właśnie na jego cześć kilka tygodni przed porodem organizowane jest przyjęcie przez koleżanki i bliskie osoby - oczywiście w gronie żeńskim. Ten zwyczaj obchodzenia przyszłych narodzin wywodzi się z Wielkiej Brytanii i USA. Nazywa się " baby shower" - dzidziusiowy prysznic i ma kojarzyć się z zalewaniem przyszłego potomka prysznicem podarunków. Podarunki to zazwyczaj zabawki, ubranka, śliniaczki, akcesoria do pielęgnacji noworodka. Przyszła mama może też spodziewać się, podarunków,które mają za zadanie odgonić złe moce czyli np. bransoletki z koralików. Każda z pań przynosi ze sobą jeden koralik, a na przyjęciu ofiarowują go ciężarnej z dobrym życzeniem. Nawlekane korale na nitkę mają chronić mamę i dziecko od złego. Pamiątką dla mamy może być też odlew brzuszka i ozdobić go malowidłami. Całe przyjęcie powinno być w milej atmosferze, otoczona mamusia bliskimi osobami  przyjmuje kolorowe paczuszki :) " Bociankowe" to czas na oglądanie zdjęć i filmów z USG przyszłego potomka, dzielenie się wrażeniami z własnych ciąż i porodów, miłe wspominanie dzieciństwa. Można też udzielać dobrych rad przyszłej mamie i zapewnić jej dobrą zabawę. U nas w Polsce jest przesąd, aby nie kupować wcześniej ubranek i sprzętu dla dziecka, bo przynosi pecha, ale jak tu nie cieszyć się? Mimo przesądów niektóre mamy i tak zakupują wcześniej dla dziecka ubranka, bo przecież nie będzie robić zakupów z noworodkiem po wyjściu ze szpitala.

P.S. Podpowiedź cie swoim koleżankom, znajomym o takiej inicjatywie, może i wam zorganizują, albo same zaplanujcie takie przyjęcie jeśli obawiacie się, że mogą na tak genialny pomysł nie wpaść :) W internecie można zakupić fajne gadżety na tą okazję:)

Julcia skończyła 8 miesięcy :)


      Nasza Kochana córcia 22 października tydzień temu skończyła 8 miesięcy :) Po skończeniu siódmego miesiąca z dnia na dzień widzieliśmy zmiany jakie w niej zachodziły. Podrosły jej włoski. Na początku października próbowała sama raczkować, aż w końcu udało jej się na następny dzień. Tatusiowi na urodziny zrobiła prezent i sama usiadła:) Teraz mamy mały sajgon w pokoju, bo Julcia swoje zabawki rozwala po całym pokoju, zalicza chyba każdy kąt jaki jest możliwy, na szczęście póki co obyło się bez guza :) Śmiejemy się, że kask musimy jej kupić! Cudownie samodzielnie siada, a przy okazji kombinuje wstawać sama, nawet jej to wychodzi przy niektórych meblach. Półka pod stolikiem ma przechlapane, bo wszystko z niej ląduje na podłodze. Jeszcze niedawno poza pokój nie wychodziła, ale od tygodnia zaczęła zwiedzać wszystkie kąty w całym domu. Ma nowy nawyk drapania się w lewe uszko, podobno od zębów ale śladu nie widać aby jakiś chciał wyjść. Z rana jest najweselsza, nieważne, że jest 5 rano i wszyscy jeszcze śpią ona musi sobie pogadać i śpiewać na głos- mały kogucik domowy :) Ma większy apetyt, lubi bardzo głośno domagać się o jedzenie więc cały czas trzeba być w pogotowiu, zwłaszcza, że lubi dzielić sobie posiłki na raty, po mamusi he he :) Babcią też zrobiła niespodziankę w poniedziałek 21 powiedziała z rana "baba" :), może wkrótce przyjdzie czas na dziadka :) Taka fajniutka się robi, szkoda, że tak szybko rośnie :) Nasza mała modelka :)

sobota, 26 października 2013

Ospa wietrzna - Czy szczepić?

      Byłam 1,5 tygodnia temu z Julcią na szczepieniu i pielęgniarka poinformowała mnie o szczepieniu na ospę wietrzną, które jest odpłatne ale nie obowiązkowe.
      Przy nastepnym szczepieniu, które będziemy mieli za 5 miesięcy jeśli zdecydujemy się, możemy Julcie zaszczepić koszt jednej szczepionki ok. 200 zł. Hmm... no i trzeba się zastanowić czy warto? Jedno jest pewne bezpieczeństwo i zdrowie naszego dziecka jest najważniejsze. Postaniwołam poszperać w gazetach i poszukać opinii na temat ospy wietrznej! Jak wiemy i pamiętam z dzieciństwa ospa wietrzna nie jest przyjemną chorobą. Wykwity ospowe występują na całej skórze nawet na śluzówkach w jamie ustnej, co może utrudnić picie i jedzenie. Mogą również wystąpić na rogówce lub w obrębe krtani. Pęcherzyki, gdy po 4-5 dniach zmeniaja się w strupki są bardzo swędzące i maleństwo nie zawsze rozumie, żeby nie drapać, bo może być bardziej chore. Powikłania ospy wietrznej to wirusowe i bakteryjne zapalenie płuc, aseptyczne zapalenie mózgu, nadkażenia bakteryjne skóry. U dzieci, które przebyły ospę w okresie niemowlęcym często występują nawroty półpaśca, dlatego warto jest zaszczepić aby uchronić przed zachorowaniem. Zaledwie u 5% zaszczepionych dzieci mogą pojawić się nieliczne pęcherzyki, ale zazwyczaj nie ma powikłań. Czy warto zaszczepić, mam nadzieję, że ten post pomógł wam odpowiedzieć na to pytanie :)

UWAGA RACZKUJĘ!!!

     

      Gdy nasze maleństwo zaczęło raczkować to najlepiej zrobić małe porządki w pokoju w którym dziecko przebywa i dostosować je do jego obecności, aby było bezpiecznie. Instynkt samozachowawczy nie jest mocną stroną raczkujących maluszków, dlatego oto 13 przykazań stworzenia dziecku bezpiecznego otoczenia:

1. Nie spuszczaj dziecka z oka. Wystarczy moment twojej nieuwagi, a maluszek może coś ściągnąć albo uderzyć się i zrobić sobie krzywdę.

2. Schowaj wszystko co jest niebezpieczne z zasięgu ręki dziecka. Pochowaj wszystkie drobiazgi, którymi może dziecko zakrztusić się, połknąć, bawić się np. pokarm zwierzęcy czy rośliny doniczkowe.

3. Podeprzyj meble, które się chwieją gdyż to są gotowe problemy.

4. Zrezygnuj z obrusa żeby dziecko nie ściągnęło na siebie herbaty, talerza z obiadem albo innego ciężkiego przedmiotu.

5. Zabezpiecz okna, bo dzieci potrafią sprytnie spiąć się na parapet.

6. Zablokuj drzwi i szuflady aby maluszek nie przyciął sobie palców i nie uderzyło się w główkę.

7. Zwróć uwagę na kanty najlepiej oklej je grubym materiałem albo kupić osłonki zabezpieczające robione specjalnie dla dzieci.

8. Ustaw bramkę przed schodami, aby nie kusiło je wejście na górę.

9. Ukryj kontakty i kable. Kable można schować za ciężkimi meblami, a gniazdka zabezpieczyć specjalnymi zatyczkami.

10. Naucz maluszka schodzić z sofy tyłem, gdyż taki sposób schodzenia jest najbezpieczniejszy, a na pewno szybko będzie na nią próbował wejść.

11. Patrz pod swoje nogi, gdyż malec bardzo szybko przemieszcza się, dlatego jak wychodzisz z jakiegoś pomieszczenia rób to delikatnie aby przypadkiem nie uderzyć dziecka, które może za drzwiami czekać.

12. Zadbaj aby dziecko miało wolną przestrzeń to nie będzie je kusiło aby podciągnąć się.

13. Ubierz w ubranka aby nie krępowały ruch, będzie łatwiej poruszał się i mniej narażony na upadek.


czwartek, 24 października 2013

Gdy dziecko Chrapie!

      Dla niektórych mam chrapanie dziecka to oznaka, że dziecko oddycha i nie musi się bać o tzw. śmierć łóżeczkową, a inne gdy maleństwo spokojnie śpi nachylają się nad dzieckiem i sprawdzają czy oddycha. Ale nie o śmierci łóżeczkowej będzie ten post tylko o chrapaniu :)
      Przyczyną chrapania jest upośledzenie drożności dróg oddechowych, które spowodowane jest przerostem migdałka gardłowego lub zmniejszeniem napięcia podniebienia podczas głębokiego snu dziecka. Lekarze zalecają, aby maluszek spał na boku, jeśli jednak chrapanie utrzymuje się należy ponownie złosić się do pediatry, który zdecyduje o dalszym postępowaniu. Ważne aby zawsze obserwować dziecko i przy wizytach lekarskich pytać się lekarza jak coś nas niepokoi u dziecka to pozwoli ci uniknąć niepotrzebnych zmartwień. 

Mamusiu, Tatusiu, NIE PALCIE !!!



      Malutkie dzieci mogą wchłaniać nikotynę i inne związki zawarte w papierosach przez skórę. Dzieje się tak wówczas, gdy przytulają się do swoich palących rodziców lub dotykają przedmiotów domowych, w którym było palone. Dym z papierosa przywiera do wszystkiego nawet gdy palimy na zewnątrz to wsiąka w nasze włosy, ubrania, a w domu w ściany i meble. Wystarczy, że palą osoby bliskie i dziecko staje się biernym palaczem! Dym papierosowy przyczynia się do częstszych infekcji jakie łapie dziecko i niekiedy powoduje, że maleństwo ląduje w szpitalu. Najbardziej groźny jest dla wcześniaków i dzieci urodzonych z niską wagą urodzeniową! Jeśli planujecie dziecko to zacznijcie od rzucania palenia, wtedy dopiero możecie nazywać się odpowiedzialnymi rodzicami!

niedziela, 20 października 2013

Biegunka u niemowlaka

     

      Noworodek robi kupkę nie zawsze codziennie, zdarza się nawet, że przez 5 dni nie robi, ale to nie znaczy, że mamy martwić się, na pewno pojawi się. Jeśli jednak po 5 dniach w dalszym ciągu dziecko nie zrobi kupki wtedy najlepiej skonsultować się z lekarzem. O biegunce można mówić, że dziecko ją ma gdy robi kupkę częściej niż na co dzień i jest rzadka. Oto parę przyczyn:

  1. Nieświeże mleko bądź kaszka, która została odłożona na później, bo dziecko za mało zjadło.
  2. Alergia na jakiś składnik np. zmiana mleka modyfikowanego na następne, albo nowe danie, które wprowadziliśmy w dietę dziecka. Występują wtedy małe krostki na ciele, albo plamy czerwone na buzi. Zwłaszcza uczula krowie mleko i jego pochodne.
  3. Zdarza się przy ząbkowaniu.
  4. Podawanie leku nie zabezpieczając organizm probiotykiem.
  5. Przeziębienie.
  6. Zarażenie wirusami takimi jak: rota wirusy, bakterie i pasożyty. 
  7. Nieprawidłowe wykształcenie się jelita grubego.
  8. Mukowiscydoza.
Biegunkę nie zawsze musi dziecko źle odczuwać, czasami tylko robi często luźną kupkę gdzie przyczyną jest po prostu podanie posiłku ciężko strawnego. Niestety zdarza się też, że dziecko robi kupkę za kupką, gorączkuje, płacze i marudzi, wymiotuje, nie chce jeść i pić, w stolcu ma krew i śluz, wtedy należy udać się do lekarza, aby dziecko nie odwodniło się. Biegunce można też zapobiec i zmniejszyć ryzyko jej występowanie poprzez trzymanie się kilku zasad:
  1. Za każdym razem gdy przygotowujesz dla dziecka posiłek myj ręce, gdyż bakterie i pasożyty tylko czyhają na twoje przeoczenie.
  2. Unikaj kontaktu z osobami chorymi, przeziębionymi i wszelkimi kilku dniowymi wirusami.
  3. Zanim podasz antybiotyk pamiętaj aby dziecku podać probiotyk. 
  4. Sprawdzaj żywność czy jest świeża zanim przygotujesz posiłek dziecku.
To jest tylko parę zasad ale bardzo istotnych. Pamiętajmy zdrowie i bezpieczeństwo naszego dziecka jest najważniejsze!

Gdy biegunka pojawi się zachowajmy spokój i zadbajmy o szybkie nawodnienie organizmu maluszka. Przez pierwsze 3-4 godziny warto podać dziecku taki preparat Orsalit on nawadnia i nie nasila objawów biegunki. Podaje się go po każdym wodnistym, luźnym stolcu.

Fisher Price - świat zabawek :)

   

      Piszę o zabawkach tego producenta, bo lubię ich zabawki, może nie są za tanie, ale czasami warto trochę dłużej przyoszczędzić pieniędzy i zakupić dziecku.  Na rynku są od 1930 roku swoim pomysłem na zabawki dla niemowląt i starszych dzieci dają radość i wspomagają rozwój intelektualny. Ich zabawki pomagają dziecku w jego rozwoju poprzez zabawę, dotyk, dźwięk i kształt. Żadko zdarza się, aby dziecko nie chciało się bawić daną zabawką chyba, że jest naprawdę jakieś nad pobudliwe i woli bawić się innymi przedmiotami bardziej udomowionymi jak pilot do telewizora, gazeta, chusteczki itp. Tak czy siak ja polecam tą markę i myślę, że warto zakupić chociaż jedną zabawkę, bo nie każdy producent robi chociażby taką samą gamę kolorów.




piątek, 18 października 2013

Nowy nabytek Julci - krzesełko do karmienia:)

      Jak tylko Julcia sama usiadła bez zastanowienia kupiliśmy krzesełko do karmienia. Super sprawa, bardzo wygodna do karmienia dziecka i nie tylko. Od środy ( 16 października) zasiada na swoim tronie i nie tylko je, ale i bawi się swoimi zabawkami. Dodatkowo nasze krzesełko ma opcję jak Julcia dorośnie przeistoczenia się w stolik z krzesełkiem :) Teraz jak wszyscy zasiadają do stołu to i Julcia zasiada w swoim krzesełku i nie czuje już się odosobniona.


Mamusiu, tatusiu zobaczcie ja sama siedzę :)

      W niedzielę 13 października świętowaliśmy urodziny mojego Kochanego Męża, a Nasza Kochana córcia w prezencie usiadła przy wszystkich :) Zrobiła nam cudowną niespodziankę i prezent dla tatusia :) Tak wyczekiwaliśmy tego dnia jak sama usiądzie, bo zaczeła od tygodnia próbować podtrzymując się czegoś, aż wkońcu tak zakąbinowała, że sobie sama radę dała :)


Nasz szkrabek zaczął Raczkować :)

      W poniedzialek 7 października Julcia próbowała raczkować zrobiła prawa rączka do przodu, lewa rączka do przodu, znowu prawa rączka do przodu z prawą nóżką do przodu i  i bahh... . Wcześniej pełzała do tyłu i jakoś dawała radę, ale czekaliśmy na ten dzień jak zresztą na każdy ważny moment jej życia. 8 października wtorkowy poranek Julcia sama zaczeła raczkować tak po prostu, bawiła się na podłodze i zaczeła sama raczkować do zabawki, która za daleko rzuciła. Teraz śmiga po całym pokoju i strach zostawiać ją samą, bo wszystko ją interesuje:) Plusem jest fakt, że nie przekracza naszego pokoju, bo wtedy nie wiadomo gdzie by się nam schowała :)


czwartek, 17 października 2013

Huśtawka

      Huśtawka to dla dziecka niezła atrakcja i zabawa. Dobrze gdyby dziecko już było na etapie prób samodzielnego siadania, a najlepiej gdyby już siedziało. Utrzyma dziecko do wagi 20 kg, więc trochę z nami pobędzie. Na razie sprawuje się dobrze, Juleczka uwielbia ją, tak słodko cieszy się, nasz mały śmieszek :)


Ząbeczki naszej Juleczki :)

      Ząbki naszej Gwiazdeczki są coraz bardziej widoczne, że jak się uśmiecha to zębulki wystają :) Ach ten nasz szkrab, jak ugryzie przy myciu ząbków to można odskoczyć z bólu. Mały zębuszkowy potworek :)

Śliniaki


       Za równo rodzaji jaki kolorów jest szeroki wybór, wszystko zależy od potrzeb i wieku dziecka. Na początek dobre są sznurowane, później na rzep, a na koniec te z rękawkami kiedy dziecko jest bardziej ruchliwe i śliniak go drażni. Dla naszej córci śliniak to wróg więc staram się karmić ją tak aby nie pobrudziła się, ale nie zawsze udaje się, gdyż uwielbia pluć w czasie posiłku więc zamierzamy jej zakupić taki z rękawkami, mam nadzieję, że sprawdzi się i z czasem też przejdzie plucie :)

BLW - Baby Led Weaning

   

       Na życzenie Ani postanowiłam poszperać trochę na ten temat w internecie i zrobić małą notatkę o tej metodzie, która może być jeszcze dla niektórych mam nie znana. Jakiś czas temu, a dokładnie 16 maja 2013r. mogliśmy obejrzeć reportarz w telewizji w Dzień Dobry TVN, gdzie pokazano technikę karminia BLW. Ja tej metody karmienia nie znam, ale chętnie o niej napiszę, bo trzeba być otwartym na nowości.

Co to jest BLW?

To metoda samodzielnego decydowania przez dziecko co chce jeść, dzięki której omijany jest etap papek i karmienia łyżeczką.

Kiedy można zacząć stosować tą metodę?

Etap papek zalecany jest od 5 miesiąca, ale tą metodę można wprowadzić najlepiej w 6 miesiącu życia dziecka i gdy siedzi. Wtedy warto zakupić krzesełko do karmienia i śliniak z rękawkami.

Jak zacząć?

Na początku zaczynamy od pozwolenia dziecku jeść rączkami, gotujemy warzywa w całości (najlepiej w parowarze) i kroimy w niewielkie słupki bądź talarki aby nie były za duże. Dzięki temu dziecko samo będzie decydowało na co ma ochotę i w jakiej ilości będzie spożywało. W końcowym etapie uczymy dziecko jedzenia za pomocą sztućców, ale na to możemy trochę poczekać.

Ta metoda ma dużo plusów, ale może nie każdego przekonać, wszystko zależy od chęci, a oto dlaczego warto chociaż spróbować:

  • uczymy dziecka samodzielnego karmienia, dzięki temu mamy dobry kontakt z maleństwem
  • dzięki samodzielnemu jedzeniu dziecko ma możliwość poznania naturalnych smaków czego nie do końca mogą zapewnić nam papki, dodatkowo ma możliwość dotknięcia i nauczyć się gryźć
  • maleństwo samo kontroluje ile chce zjeść, dlatego można uniknąć zadławienia
  • poprzez samodzielne jedzenie dziecko jest mniej narażone na alergie, gdyż poprzez rezygnację z jedzenia, któregoś warzywa daje nam sygnał, że może być uczulone
  • dzięki zabawie z jedzeniem dziecko ma szanse na lepszy rozwój co może pozwolić uniknąć wizyt u logopedy w przyszłości
  • to dobra zmiana dla domowników, gdyż dzielmy się z dzieckiem tym co sami jemy więc warto zmienić też sobie dietę
  • koniec z niejadkiem, dziecko samo decyduje kiedy je i co, ale pamiętajmy aby posiłek podawany był zdrowy
  • oszczędność czasu i pieniędzy, nie musimy wydawać na papki; dziecko kończąc 18 miesięcy potrafi samodzielnie posługiwać się sztućcami i decydować kiedy ma ochotę na spożycie posiłku i w jakich ilościach
  • dzięki nauce samodzielnego jedzenia, gdy dziecko wprawi się, nie musimy martwić się o bałagan jaki wkoło siebie wcześniej tworzył
A teraz trochę praktyki, co tak naprawdę możemy dziecku podawać do jedzenia:

od 5 do 6 miesiąca:
  • Dajemy dziecku do wyboru jarzyny takie jak: dynia, ziemniak, batat, cukinia, bakłażan, brokuł, kalafior, marchew, szparag - wszystko gotujemy najlepiej w parowarze, gdyż zachowają swój kształt, a tak przez normalne gotowanie możesz niechcący rozgotować, ale to nie jest przymus, kwestia pilnowania, dodatkowo możemy zaproponować ryż biały lub brązowy, kaszę jaglaną lub kaszę mannę, gdy chcemy podać dziecku gluten.
  • Do picia proponujemy dziecku wodę, ale można też podać owoce, ale trzeba ostrożnie do nich podchodzić, gdyż mogą przyzwyczaić dziecko do słodkiego
od 7 do 9 miesiąca: 
  • Na tym etapie wprowadzamy dziecku surowe owoce jabłuszko i banan oraz inne na które zdecydujemy się podać, ale w pokrojone w kawałki. Można owoce podgotować i podać z ryżem albo kaszą jaglaną, kaszą gryczaną nieprażoną, chrypkami kukurydzianymi, pszennymi jeśli wprowadzaliśmy gluten, bułka domową. 
  • Dodatkowo dajemy dziecku zestawienia jakie wkładamy do posiłków tzn. np. robiąc rosół podajemy dziecku marchewkę, ryż lub makaron, kawałki mięsa i inne warzywa, nie w formie papki. Tak dajemy dziecku każde danie. 
Inne dania takie jak np. kaszki z torebki przygotowujemy na sztywno i podajemy na talerzy krojąc na małe kawałki. Owoce podajemy w formie: winogrona - przecinamy na pół i wyjmujemy pestki; banany i jabłka kroimy w piórka; śliwki kroimy w ćwiartki; gruszki w kawałkach; melony/arbuz - pokrojone w kostkę itd. . Karmiąc piersią, ale również mlekiem modyfikowanym podajemy mleko od pół godziny do godziny przed podaniem posiłku przy stole. Między posiłkami możemy podawać dziecku chrupki, ciasteczka itp., a do picia wodę. 

To, że wprowadzimy metodę BLW nie znaczy, że nie musimy uzupełniać posiłku dziecku. Tak jak zawsze karmimy dziecko mlekiem na żądanie i dodatkowo podajemy przecier jarzynowy, kaszkę lub kleik zbożowy, sok owocowy lub przecier jak przy normalnym rozszerzeniu diety dziecku. Wszystko wprowadzajmy stopniowo i uzupełniajmy posiłkami, gdyż początki mogą być trudne i dziecko od razu nie zacznie nam wszystkiego ładnie jeść. 




środa, 16 października 2013

Przyciskarka jedzenia

      Gdy nasze maleństwo kończy 5 miesiące można spróbować rozszerzyć dietę wzbogacając ją w zupkę jarzynową papkę. Zazwyczaj do zmielenia ugotowanych warzyw używamy blendera, ale można w całości warzywa pokroić w plasterki i dzięki przyciskarce zmielić jedzenie. Jednak bardziej polecałabym ją do owoców takich jak maliny, banany.


Kalendarz rozszerzenia diety dziecka karmionego mlekiem modyfikowanym.

   

      Dziecku, które pije mleko modyfikowane trochę inaczej rozszerza się dietę, bo już w piątym miesiącu życia, gdyż składniki odżywcze z mieszanek wchłaniają się gorzej. Kaszkę glutenową np. pszenną, mannę podaj w szóstym miesiącu, pamiętaj o rybach. Oczywiście wszystko stopniowo wprowadzamy zwłaszcza gdy dziecko ma alergię.

Mały kalendarzyk żywieniowy: 

od 1 - 2 miesiąca: Maluszek pije wyłącznie mleko modyfikowane początkowe 7 razy od 90-120 ml.

od 3 - 4 miesiąca: Maluszek pije wyłącznie mleko modyfikowane początkowe 6 razy od 130-150 ml.

od 5 miesiąca: Maluszek pije 3 razy mleko modyfikowane po 180 ml i 1 raz kaszkę bezglutenową na mleku modyfikowanym 150 - 180 ml. Dodatkowo dziecko próbuje pierwszy raz 180 ml zupki- papki jarzynowej ( ziemniaczki, włoszczyzna ) z łyżeczką masła, oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek . Można również podać skrobane jabłko lub sok, najlepiej przecierowy od 50 - 100g.

od 6 miesiąca: Dajemy dziecku 3 razy dziennie mleko modyfikowane po 180 ml i 1 raz 180 ml kaszki ryżowej przygotowanej na mleku modyfikowanym. Dodatkowo powinno jeść raz dziennie 180 ml zupy-papki jarzynowej z dodatkiem łyżeczki kleiku glutenowego plus dwie łyżeczki ugotowanego osobno i posiekanego mięsa lub ryby 1-2 razy w tygodniu i łyżka oliwy. Do picia podajemy również przecier owocowy lub sok, najlepiej przecierowy do 150g.

od 7 miesiąca: Podajemy 1 raz dziennie mleko następne po 180 ml z dodatkiem łyżeczki kaszki pszennej i 2 razy mleko następne po 180 ml z dodatkiem łyżeczki kleiku bezglutenowego ryżowego. Jako danie bezmleczne dajemy dziecku 200 ml zupy-papki z połową żółtka co drugi dzień oraz dwiema łyżeczkami posiekanego mięsa lub ryby 1-2 razy w tygodniu, łyżeczką oliwy. Dajemy też 150g kaszki na mleku następnym lub deser mleczno-owocowy 150g, przecier owocowy albo sok do 150g.

od 8 miesiąca: Podajemy 1 raz dziennie mleko następne po 180 ml z dodatkiem dwóch łyżeczek kaszki zbożowej glutenowej i 2 razy mleko następne po 180 ml z dodatkiem dwóch łyżeczek kleiku bezglutenowego. Przygotowujemy 200 ml zupy-papki z połową żółtka co drugi dzień oraz dwiema łyżeczkami posiekanego mięsa lub ryby 1-2 razy w tygodniu, łyżeczką oliwy. Dajemy też 150g kaszki na mleku modyfikowanym następnym lub deser mleczno-owocowy i do picia przecier owocowy lub sok 150g.

od 9 miesiąca: Maleństwu dajemy 1 raz następne mleko 200 ml z dodatkiem dwóch łyżeczek kaszki zbożowej pszennej i 2 razy mleko następne 200 ml z dodatkiem dwóch łyżeczek kaszki bezglutenowej. Na obiadek 200 ml zupy jarzynowej z połową żółtka co drugi dzień i z trzema łyżeczkami gotowanego mięsa lub ryby 1-2 razy w tygodniu, łyżeczką oliwy z oliwek lub masła. Do tego owoce, kompot albo sok przecierowy 150g, biszkopt.

od 10 miesiąca: Dziecku podajemy 3 razy dziennie mleko modyfikowane 220 ml łączone z kaszką mleczną glutenową lub bezglutenową. Obiad składa się z dwóch dań: 220 ml zupy jarzynowej z kaszą glutenową plus jarzynka z gotowanym mięsem 3-4 łyżeczki lub rybą 1-2 razy w tygodniu i połową żółtka z dodatkiem łyżeczki ryżu albo ziemniaka. Do picia można podawać przecier owocowy lub owoce, kompot albo sok do 150g. Jako małą przekąskę jasne pieczywo, biszkopty i sucharki.

od 11-12 miesiąca: Podajemy naszemu maleństwu 3 razy mleko modyfikowane 220 ml łączone z kaszką mleczną glutenową lub bezglutenową. Obiad z dwóch dań jak w 10 miesiącu. Owoce lub kompot albo sok przecierowy do 150g. Pieczywo, biszkopty i sucharki jako przekąski. Dodatkowo rozszerzamy dietę wzbogacając w całe jajko 3-4 razy w tygodniu, można dziecku dawać twarożek 50g, jogurt, kefir 3-4 razy w tygodniu, plasterek dobrej wędliny np. szynka, pieczone mięso.

      Przy rozszerzaniu diety nie ma co się spieszyć, wiadomo, że chcielibyśmy aby dziecko jadło to co my, bo mleko w zależności od rodzaju nie jest tanie. Bardziej patrzmy na dobro dziecko, takie mleko też ma w sobie wiele wartościowych składników, które wspomagają rozwój dziecka innaczej nie byłoby zalecane. W przypadku dzieci, które mogą być alergikami, bo któreś z rodziców jest alergikiem najlepiej jest wprowadzać nowe smaki z miesięcznym opóźnieniem i stopniowo, aby wyłapać ewentualne alergie. Szczególną uwagę należy zwócić na ryby, które najlepiej wprowadzić po 10 miesiącu.

poniedziałek, 14 października 2013

Kalendarz rozszerzenia diety dla dziecka karmionego piersią :)


      Kalendarze żywieniowe dla niemowląt już dawno wprowadzono, dzięki nim mamy wiedzą kiedy mogą wprowadzać nowe produkty w jadłospis dziecka. Pamiętajmy mimo karmienia dziecka daniami stałymi nie zapominać o kontynuowaniu karmienia mlekiem, niech stałe posiłki będą dodatkiem do diety, a mleko podstawowym posiłkiem, gdyż jest ważny dla prawidłowego rozwoju dziecka :)

 Mały kalendarzyk :) :

od 0-4 miesiąca: Malec powinien dostawać wyłącznie mleko mamy na żądanie. Jeśli słabo przybiera na wadze skonsultuj się z lekarzem, gdyż może być tak, że trzeba będzie dokarmiać maleństwo mlekiem modyfikowanym. Ważne jest aby jak najdłużej karmić dziecko swoim mlekiem, dlatego warto jest walczyć o to próbując zmienić pozycję karmienia, może zakupić herbatkę na pobudzenie laktacji, na pewno położna i lekarz pomogą ci :)

od 5 miesiąca: Dajemy dziecku mleko na żądanie, ale jeśli maleństwo będzie mało przybierało na wadze pediatra może wprowadzić rozszerzenie diety, zazwyczaj są to: 180ml zupy jarzynowej ( ziemniak, dynia, marchewka, pietruszka) zagęszczonej łyżeczką kaszki pszennej z dodatkiem łyżeczki oleju lub masła. Na początek można spróbować dać przygotowane słoiczkowe dania np. pierwsza marchewka tzw. pierwsza łyżeczka firmy Gerber, Hipp, Bobovita :) Dodatkowo można podać przecier owocowy, warzywny lub sok 50 ml.

od 6 miesiąca: Dajemy dalej dziecku mleko na żądanie i w dalszym ciągu można karmić tylko mlekiem matki, ale na zlecenie lekarza można wprowadzić zupkę jarzynową i do picia podawać przecier owocowy, warzywny lub sok 50 ml.

od 7 miesiąca: Dajemy mleko mamy na żądanie i rozszerzamy dietę o 180 ml zupy jarzynowej z osobno ugotowanym i posiekanym mięsem ( 2 łyżeczki ), łyżeczką kleiku lub kaszki glutenowej oraz co drugi dzień połówką żółtka. 1-2 razy w tygodniu mięso w zupie można zastąpić rybą. Dajemy też dziecku 150g kaszki lub kleiku zbożowego, można dodać dla smaku utartych malinek albo jabłuszka. Dla ukojenia pragnienia zalecane jest 150 ml soku owocowego, najlepiej przecierowy lub owoce do 150g.

od 8 miesiąca: Dajemy dziecku mleko na żądanie i rozszerzamy dietę o 180 ml zupy jarzynowej z osobno ugotowanym i posiekanym mięsem ( 2 łyżeczki ), kaszką glutenową oraz co drugi dzień z połówką żółtka. Zamiast mięsa 1-2 razy w tygodniu ryba. Można dać też 150g kaszki lub kleiku zbożowego, a do picia podawać sok owocowy, najlepiej przecierowy lub owoce do 150g.

od 9 miesiąca: Dajemy mleko na żądanie i zwiększamy ilość zupki. Można podać dziecku 200 ml zupy jarzynowej z posiekanym mięsem w ilości około trzech łyżeczek, łyżeczką kleiku lub kaszki glutenowej oraz co drugi dzień połówką żółtka. Zamiast mięsa 1-2 razy w tygodniu ryba. Dodatkowo 150g kaszki lub kleiku zbożowego. Do picia sok owocowy, najlepiej przecier lub owoce do 150g. Wprowadzamy coś nowego chrupki kukurydziane.

od 10 miesiąca: Dajemy mleko na żądanie. Rozszerzamy dietę, obiad składa się z dwóch dań: 220 ml zupy jarzynowej ( bez mięsa) z kaszką glutenową, do tego jarzynka z gotowanym mięsem lub rybą (1-2 razy w tygodniu) w ilości około trzech łyżeczek ( po posiekaniu), ziemniak lub łyżka ugotowanego ryżu. Kaszkę lub kleik zbożowy z owocami. Sok owocowy najlepiej przecier lub owoce do 150g. Podajemy pieczywo jasne, biszkopty lub sucharki. Pół żółtka do posiłków codziennie.

od 11 miesiąca: Dajemy mleko na żądanie. Podajemy obiad z dwóch dań takie samo jak w 10 miesiącu. Kaszkę zbożową z owocami lub z produktami mlecznymi, np. mlekiem modyfikowanym, także twarożkiem 50g, jogurtem/ kefirem 120-150g - kilka razy w tygodniu. Sok owocowy najlepiej przecierowy lub owoce do 150g. Dajemy całe jajko 3-4 razy w tygodniu, pieczywo, biszkopty i sucharki.

od 12 miesięcy: Dajemy mleko mamy na żądanie. Obiad z dwóch dań: zupka jarzynowa z kaszką glutenową plus jarzynka z gotowanym mięsem lub rybą 1-2 razy w tygodniu, ewentualnie z ziemniakiem lub ryżem jak w 10 miesiącu. Kaszka albo kleik zbożowy z owocami lub produktami mlecznymi np. twarożkiem, jogurtem, kefirem jak w 10 miesiącu. Sok owocowy najlepiej przecierowy lub owoce do 150g. Całe jajko 3-4 razy w tygodniu. Plasterek dobrej jakości wędliny np. szynka, pieczone mięso. Pieczywo 1-2 razy dziennie, biszkopty.

      To jest przykladowy kalendarz żywieniowy, tak naprawdę każda po konsultacji z lekarzem sama decyduje co kiedy podać dziecku. Najważniejsze aby stopniowo wprowadzać dziecku nowe smaki i wyłapywać ewentualne alergie na jakieś produkty i samej też uważać co się sporzywa jeśli karmisz piersią.


wtorek, 8 października 2013

Pierwszy Rok dziecka - małe zmiany w diecie :)

      Moja córcia jeszcze nie ma roczku, ale postanowiłam o tym już napisać tzn. jak zmienia się dieta dziecka, które ukończyło roczek! Często myślimy, że dziecko może po roczku jeść to co my mamy na talerzu i tu popełniamy największy błąd. Jeśli żywimy dziecko tym co sami jemy to narażamy je na otyłość, ale nie tylko! Słone i słodkie produkty mają za mało żelaza, jodu i cynku w sobie. Niedobór żelaza i jodu osłabia rozwój intelektualny, a cynku osłabia odporność malca. Zadbajmy o małą rewolucję w jadłospisie dziecka, ale korzystną dla jego rozwoju :) Na początek zrezygnuj z miksowania, dziecko potrafi już gryźć niech poznaje nowe smaki, a nie wiecznie je bezwciowe papki.
Niestety malec może jeść mniej i wtedy kiedy chce, dlatego staraj się dawać produkty wzbogacone w witaminy i nie zabawiaj dziecka w czasie spożywania posiłku to jeszcze bardziej może zniechęcić malca do jedzenia. Ograniczaj soki, sprawdzaj etykiety co zawierają, bo niestety też przyczyniają się do otyłości, zdrowsza jest woda :) Staraj się pilnować aby dzienna dawka soku nie przekraczała 150 ml. Nie przesadzaj z białkiem zwierzęcym, który jest w mięsie i rybach, to też przyczynia się do otyłości. Czas aby twoje maleństwo nauczyło się jeść i pić samodzielnie, dlatego stopniowo oduczaj picia z butelki i karmienia przez ciebie, nich sam złapie łyżeczkę do rączki. Dopilnuj aby dziecko spożywało 5 posiłków dziennie czyli 3 najważniejsze - śniadanie, obiad, kolację i 2 lekkie - drugie śniadanie i podwieczorek w postaci owocu, marchewki, ale nie słodycze! Mają za dużo cukru w sobie, którego nadmiar nie jest zdrowy. Malec ma jeszcze delikatny przewód pokarmowy, dlatego nie serwuj mu jedzenia ciężko strawnego np. parówek, kotletów, ogórków konserwowych nawet gdy je uwielbia. Do picia najlepiej podawaj wodę nisko lub średniozmineralizowaną. Unikaj czarnej herbaty, gdyż zawiera dużo teiny i działa pobudzająco, dużo lepsze są kompoty i specjalne herbatki dla dziecka. Unikaj cukru, staraj się aby dziecko nie jadło codziennie słodkiego, gdyż nadmiar przyczynia się do otyłości, nadwagi i próchnicy! Pamiętajmy zdrowie dziecka jest najważniejsze!

piątek, 4 października 2013

Wzrok dziecka

   


      Gdy dziecko rodzi się to tak naprawdę niewiele widzi. Najlepiej to co znajduje się od 20-30 cm od jego oczu. Wszystko co dalej jest dla niego zamazane, dlatego maleństwo lubi jak pochylasz się nad nim :) Podobają się dziecku czarno-białe przedmioty, ale lubi też zabawki w kolorze czerwonym i zielonym. Wzrok dziecka szybko się rozwija już w drugim miesiącu potrafi na dłużej skupić wzrok na zabawkach i przygląda się karuzeli zawieszonej nad łóżeczkiem. W trzecim miesiącu wodzi już wzrokiem za zabawkami i wyciąga do nich ręce. Uśmiecha się, gdy cie zobaczy i lubi patrzeć tobie w oczy. W czwartym miesiącu zaczyna rozróżniać barwy pastelowe, a kilka tygodni później zaczyna dostrzegać głębię dzięki czemu chwyta zabawki. Po 6 miesiącu wzrok rozwija się jeszcze szybciej. Maluszek przygląda się małym przedmiotom, interesuje się twoim suwakiem w bluzce i okruchami na dywanie. Odróżnia obcych od członków rodziny. Interesuje się co jest za oknem i obrazkami w książce. Jeśli dziecko zezuje skonsultuj to z lekarzem. Często zdarza się tak, że noworodki zezują, ale wraz z dojrzewaniem układu nerwowego i narządu wzroku ustępuje. Mi pediatra powiedział, że nawet do roku czasu może dziecko zezować, a jeśli po roku nie ustąpi wtedy trzeba iść z dzieckiem do okulisty.

czwartek, 3 października 2013

Nakolanniki :)

      Czego to dla dziecka nie wymyślą :) Jeśli nie masz dywanów w domu to aby zapewnić bezpieczeństwo dziecku warto jest zaopatrzyć się w nakolanniki, które są idealne w nauce raczkowania :) Najlepiej zakupić lekkie,miękkie i wygodne w zakładaniu aby dziecku nie przeszkadzaly w ruchu :)



Odporność !!!

      Niestety dziecko w okresie jesienno- zimowym najbardziej jest narażone na infekcje, a wychowywanie pod tzw. "kloszem" nie jest najlepsze, dlatego oto kilka rad jak wzmocnić odporność naszego dziecka :)

1. Wietrz mieszkanie i dbaj o odpowiednią wilgotność pokoju, pomóc mogą w tym elektryczne nawilżacze lub wieszanie na kaloryferach mokrych ręczników jeśli mamy duszno i sucho w pokoju.

2. Dbaj o odpowiedni ubiór dziecka ubierając na tzw. cebulkę, ale unikaj też przegrzania.

3. Dbaj o dobrze skomponowany jadłospis dziecka wzbogacony w owoce, warzywa i ryby oleiste. Pamiętajmy też o produktach mlecznych i kaszkach.

4. Zmieniaj klimat tzn. organizujcie nawet weekendowe jeśli nie macie czasu wypady np. nad morze, w góry czy też mazury. Aczkolwiek bardziej zalecany jest dłuższy wyjazd na conajmniej 3 tygodnie aby organizm dziecka zdarzył zaadaptować się w nowym otoczeniu.

5. Ucz dziecko od małego dbania o higienę i zdrowie. Mycie rączek, czy też używanie chusteczek higienicznych w czasie katarku. Może wydać się dziwne, ale sen jest zdrowy, nawet w ciągu dnia starajmy się kłaść malucha.

6. Aktywne spędzanie na świeżym powietrzu. Już od małego wystawiaj dziecko na powietrze to pozwoli uodpornić organizm od alergii i przeziębień.

7. Nie narażaj dziecka na wdychanie dymmu papierosowego. To jest najciężej uniknąć, gdyż z palaczami mamy doczynienia wszędzie, ale przynajmniej niech domownicy nie palą. Pamiętajmy taki dym ma aż 60% związków o działaniu rakotwórczym!

8. Unikaj kontaktu z dużą ilością ludzi, zwłaszcza tych którzy są przeziębieni bądź mają kaszel lub kichają.

9. Nie bagatelizuj nawet drobnych infekcji, gdy zauważysz u dziecka coś niepokojącego skonsultuj się z lekarzem.

10. Nie dopuść do odwodnienia organizmu dziecka. WODA, WODA i jeszcze raz WODA najlepiej niskozmineralizowana, niskosodowa lub niegazowana źródlana. Najlepiej polecana przez Instytut Matki i Dziecka jest Żywiec Żdrój. Odwodnienie może spowodować przyplątanie się różnych infekcji.

środa, 2 października 2013

Pielęgnacja brodawek sutkowych w okresie ciąży

      Jak byłam w szpitalu pielęgniarka laktacyjna doradzała wspaniałą maść do pielęgnacji brodawek sutkowych w okresie ciąży i karmienia, gdy brodaki pękają i bolą. Ja coprawda nie miałam tego problemu ale obok dziewczyny używały i chwaliły sobie tą maść, dlatego postanowiłam napisać krótko o niej w poscie.


      Stosowana jest w czasie ciąży i karmienia piersią, osłania brodawkę sutkowką i jej otoczenie. Poprawia znacznie elastyczność skóry brodawki, zapobiegając jej uszkodzeniu w czasie karmienia. Maść zawiera glukozę, która hamuje rozwój bakterii i wykazuje dzialanie przeciwzapalnie. Dostępny jest w aptekach bez recepty.

Ubieranie na Dobranoc

      Czasami zastanawiamy się czy dobrze ubraliśmy dziecko na noc, czy nie powinniśmy założyć dodatkowo skarpetek albo kaftanik. W czasie snu przede wszystkim dziecko powinno mieć swobodę ruchu, aczkolwiek niektóre lubią być owinięte w kocyk. Najlepszym sposobem jest obserwacja dziecka w czasie snu, czy rozkopuje się ?, czy ma ciepłe policzki ?, czy nie jest przegrzane to może zakłócić spokojny sen. Pamiętajmy aby ubranko pomogło sprawnie zmienić pieluszkę, więc dobrze założyć śpioszki z rozpinanymi nogawkami. Najlepiej porą zimową zakładać cieplejsze bawełniane śpioszki, a latem wystarczy body i przykrycie kocykiem. Dobrze sprawdzają się śpiworki o których wcześniej wspomniałam w innym poście. Dają dodatkowe zabezpieczenie, że nawet gdy dziecko rozkopie się w nocy to będzie w śpiworku i nie zmarznie.

Zarazki precz!!!

      Czasami zastanawiamy się jak długo sterylizować np. butelki, zabawki, albo jak dbać o otoczenie aby dziecko nie było narażone na bakterie. Zabawki i meble najlepiej myć płynem do naczyń - ja polecam Biały Jeleń. Regularnie należy prać pościel dziecka nie zapominając o osłonie na łóżeczko, baldachimie, kocyku itp. co łapie kurz. Zamrażaj to, czego nie da się wyprać np. pluszaki wkładaj do zamrażalnika. Osłoń materac nieprzemakalnym podkładem, dzięki temu nie zostanie zasiusiane i nie stanie się skupiskiem różnych bakterii. Zawsze po nakarmieniu dziecka dokładnie myj butelkę i smoczek . Sterylizacja butelek powinna trwać najlepiej przez pierwsze pół roku, gdy układ odpornościowy osiągnie jako taką dojrzałość. Najprostszym sposobem sterylizacji jest gotowanie w garnku przez 10-15 minut. Później wystarczy zwykłe przelewanie wrzątkiem i zwykłe mycie. Nie oblizuj smoczków dziecka, gdyż mogą spowodować pleśniawki i próchnicę w jamie ustnej dziecka, a nawet zapalenie płuc. "PAMIĘTAJ O MYCIU RĄK".

Prasowanie ubranek jak długo!

      Ubranka dziecka mają bezpośredni kontakt z ciałem, dlatego powinny być prasowane conajmniej do końca trzeciego miesiąca dziecka. Prasowanie to dodatkowa dezynfekcja, a poza tym są przyjemniejsze w dotyku. Pod wpływem wysokiej temperatury giną zaraski i niektóre alergeny. Jeśli dziecko nie ma wrażliwej skóry można po pierwszym miesącu jego życia przestać prasować.
      Wiem, że niekiedy mamy stertę ubranek, ale jak dla mnie o wiele ładniej i estetyczniej wygląda, gdy dziecko nosi ubranka wyprasowane. Sami jak założymy coś nie wyprasowanego nie najlepiej się czujemy. Może małe dziecko nie przywiązuje do tego wagi, ale niektórzy lubią na to zwracać uwagę. Nie należy się przejmować co inni powiedzą, ale w dzisiejszych czasach ludzka ciekawość nie zna granic i potrafi zaszkodzić człowiekowi.