sobota, 28 września 2013

Coś fajnego zamiast chodzika :)

      Nie jestem zwolennikiem chodzika, dlatego dorwałam katalog zabawek w poszukiwaniu czegoś co mogłoby zastąpić te okrucieństwo, a pomóc dziecku w rozwijaniu się :) Tak oto tym sposobem do Julci kolekcji doszły dwie zabawki Biedroneczka i Jeżdzik-Pchacz-Chodzik :)


Ten oto chodzik ma wyjmowane elementy takie jak telefon i fortepianek, dodatkowo ma na stałe zamontowane na dole piłeczki, książeczkę, słoneczka ruchome, pszczółkę i nutkę. Po bokach elementy grzechotek i lusterko. Świetna zabawka nie tylko dla dziecka chodzącego, ale przede wszystkim dla dziecka, które próbuje już samo siedzieć :)Julcia jest zadowolona z zabawki :) Polecamy :)
Biedroneczka ma za zadanie uczenia dziecka raczkowania. Po przez wciśniecie biedronka porusza się do przodu więc zabawa ma polegać na "złap mnie ":) Gra melodyjkę i dodatkowo ma grzechotki, aby dziecko mogło się też nią bawić na siedziedząco. Jedyny minus tej zabawki to, że jeździ tylko po parkiecie :(


poniedziałek, 23 września 2013

Julcia skończyła 7 miesięcy :)


      Nasza Kochana córeczka w niedzielę czyli wczoraj skończyła 7 miesięcy. Ma dwa ząbki, powiedziała "mama" i "tata",pełza do tyłu i uwielbia plucie :) Gdy się budzi i znudzi jej się samotność to woła "ej ". Lubi oglądać z rana wiadomości i zaczepiać tatę śpiącego :) Pół dnia spędza na podłodze i zaczyna interesować się meblami, zabawki zaczynają być nudne! Uwielbia zabawę na brzuszku, ale jak znudzi jej się to swoim piskiem daje wyraźny znak, że weście mnie już na ręce. Krzyczy na cały dom, ale ze szczęścia. Ładnie reaguje na swoje Imię zwłaszcza jak psoci wtedy swym słodkim uśmiechem rozbraja nas :) Od soboty próbuje sama siadać, ale plącze się jeszcze :) Uwielbia kąpiel zwłaszcza chlapać nas, gdy zaczyna za bardzo szaleć to zabieramy ją na basen:) Śpi ze swoim Kijujikiem i w tle gra pozytywka. Przesypia ładnie noce, żadko jej zdarza się zły sen - zazwyczaj po szczepieniu albo wizycie lekarskiej. Jest naszym oczkiem w głowie, fotografujemy i nagrywamy każdy ważny jej moment życia. Może zwariowaliśmy, ale to Nasz cudowny owoc miłości o który chcemy dbać od samego początku. Julcia jest całym naszym życiem :)

piątek, 20 września 2013

Śpiworek do spania



     Śpiworek to idealna rzecz do spania dla dziecka lubiącego rozkopywać się w nocy, ale i nie tylko. Wieczory są już chłodne, więc trzeba zadbać aby dziecko nie marzło w nocy. Nasza córcia przyzwyczaiła się do letniego ubranka i kocyka do spania, więc aby zaradzić nasz problem używamy śpiworka. Niestety Julcia ząbkuje i ograniczony ruch denerwuje ją, więc do łask wróciła kołderka i odziwo śpi ładnie pod nią, chyba zrozumiała, że już nie jest tak cieplutko w domku. Ze śpiworka korzystamy w czasie spacerów, daje dużo ciepła i Julcia nie odkrywa się. Generalnie nie lubi po prostu przykrycia jakiego kolwiek. Śpiworek to dobry zakup, dlatego polecam, na pewno sami zauważycie, że wasze pieniądze nie zostały na marne wydane.

Kiedy obniżyć poziom łóżeczka?

      Inspiracją mojego bloga jest moja córcia i to dzięki niej poruszam różne tematy, bo zdarza się, że akurat jesteśmy na danym etapie jej rozwoju :) Dzisiaj nasza Kochana córcia pierwszy raz i to przy nas obojgu zademonstrowała dzięki swojej ciekawości pierwsze samodzielne próby siadania. Wprost cudowne, jak wszystko co robi. Jej próby siadania są dla nas sygnałem, że czas obniżyć poziom łóżeczka, ponieważ jak odkryje, że za pomocą chwytania się za łóżeczko może usiąść to może stać się tragedia, a wiadomo, że nie chcemy, aby naszej dziecińce stała się krzywda. Czytałam w poradnikach, że poziom łóżeczka powinno obniżyć się, gdy dziecko zacznie siadać, więc niestety koniec z naszym komfortem tylko trzeba obniżyć dla bezpieczeństwa dziecka i naszego spokojnego snu. Dla naszego kręgosłupa to będzie obciążenia, a dla dziecka coś nowego, poznawanie na nowo swojego łóżeczka :) Nasze zdrowie też jest ważne, dlatego dobrze jest rozruszać kości, zacząć ćwiczyć albo zapisać się na pilates bądź inną formę ćwiczeń. Musimy nabierać mocy, bo wkrótce nasze maleństwo zacznie raczkować i dopiero zacznie się gonitwa po całym domu- gdzie jest Julcia he he...! Jeśli wasze maleństwo już siedzi, a wy jeszcze nie obniżyliście poziom łóżeczka to nie ma co czekać aż wydarzy się tragedia tylko zrócie to nawet zaraz !!!

poniedziałek, 16 września 2013

Bujaczek



      Rewelacyjne siedlisko dla dziecka, ułatwiające nam karmienie, ale nie tylko. Nasza córeczka jak dostała bujaczek to też w nim ucinała drzemki jak była malutka. Teraz bardziej służy do zabawy i karmienia. Ma pałąg z zabawkami, wibracje uspokajające i możliwość przemiany jako krzesełko jak podrośnie, jednym słowem bujaczek rośnie z naszym dzieckiem aż Julcia osiągnie wagę 18 kg:)       Dostała go w prezencie od cioci Emilki i wujka Dominika. Decydując się na zakup bujaczka nie patrzcie na kolor, bo dziecku jest to obojętne tylko zwróćcie uwagę na funkcjonalność. Dziecku siedzenie w nim powinno sprawiać przyjemność, a zarazem żeby miało możliwość zabawy w nim.     Na rynku jest w czym wybierać i wcale nie musi być najdroższy, wybierajmy taki aby pieniądze nie były wyrzucone w błoto. Nie jestem ekspertem, ale pracowałam w sklepie z zabawkami i niestety większość rodziców kupuje patrząc tylko na markęm, aby pochwalić się, że ich stać na taki gadżet.

piątek, 13 września 2013

Pamiątka na całe życie :)

   

      Musiałam o tym napisać, bo warto rozważyć taki pomysł i np. odcisnąć na pamiątkę stópkę albo rączkę dziecka :) Jak chodziłam w ciąży z Julcią to obmyślałam w jaki sposób zapamiętać jak najwięcej chwil z jej życia i zachować, aby później jak dorośnie pokazać jej albo podarować.       Pierwsze co zrobiłam to zakupiłam Album z Pierwszego Roku jej Życia, wspaniała książka w której możesz opisać jej/jego ważne wydarzenia i wklejać zdjęcia, nawet jest strona na odcisk dłoni i stópki. Później zakupiłam ramkę na trzy zdjęcia, gdzie w dwie ramki wykorzystuję się na odcisk z glinki. Na ramce wygrawerowane jest imię :) Cudowny prezent dla was samych :)
      Naszej Julci wykonaliśmy odciski jak skończyła 5 miesięcy, ale przyznam szczerze, że było to trudne zadanie. Wyrobienie glinki to pikuś, ale wykonanie odcisku - mega trudne. Zastanawiałam się jak to wykonać, czytałam artykuły, oglądałam filmiki i doradzali, aby wykonać to na śpiocha. Tak fajnie, ale żeby odcisnąć stópkę albo rączkę trzeba dużo siły użyć, bo wcale taki odcisk nie chce wyjść, a dziecko jest delikatne. Nie wiem ile razy próbowaliśmy jej odcisnąć, nie wychodziło nam tak jak chcieliśmy, obudziła się i marudziła. Była ona w glinie i my, więc nie polecam tej metody. Chyba lepiej byłoby pomalować dziecku dłoń i stópkę farbami albo szminką, jak doradzają dziewczyny na forach, będzie to o wiele czystsza metoda i bezpieczniejsza :) Fajną też pamiątka jest fotografowanie dziecka co miesiąc w danej pozycji, miejscu, aby widzieć różnicę rozwoju z miesiąca na miesiąc. Pomysłów trochę jest chociażby prowadzenie pamiętnika opisującego dzień po dniu albo ważne momenty takie jak  pierwszy ząbek, siadanie, raczkowanie czy też chodzenie. Na pewno miło będzie naszemu dzieciątku jak dorośnie i dostanie taki prezent, będzie wiedzieć jak ważną rolę odgrywało jej/jego poczęcie w Naszym życiu :)


Rozmiar pieluch jak wybrać odpowiedni ?

   

      Ostatnio jeżdżąc na zakupy trafiam na promocję pampersów, ale zanim kupię lubię też porównać oferty z innymi sklepami czy rzeczywiście opłaca się taki zakup. Lubię magazynować, robić zapasy i tak oto nie pamiętam kiedy kupowałam pampersy :) Teraz po raz kolejny nadarza się okazja na zakup mega paczki, ale jaki rozmiar...hmm... Mam rozmiar  3 i 4, o 5 jeszcze nie myślę, bo to odległy czas, 2 właśnie kończy się i mam dylemat czy kupić 2, które są od 3 -6 kg, czy może 3 , które są od 4 - 9 kg? Szukając odpowiedzi nacięłam się na artykuł, że rozmiar pieluszki powinno dobierać się do wagi i rozmiaru dziecka. Jeśli dziecko nie ma alergii na pieluszki to można kupować z różnych firm, ale firma firmie nie równa np. pampers firmy Pampers Premium Care 2 jest większa od pampersa Dada 2, więc dziecko ważące powyżej 6 kg spokojnie może je nosić. Dzisiaj przymierzałam córci pampersa firmy Dada 3 i okazało się, że jeszcze są za duże mimo, że są przeznaczone dla dzieci od 4-9 kg. Moja córcia waży ok. 8 kg, ale ma zgrabniutką pupinę, więc jeszcze zostajemy przy 2, ale producenta Dada :) Natomiast 2 firmy Pampers Premium Care jest za duża, więc co producent to inne rozmiary. Szkoda, że nie dają próbek do sprawdzenia przed zakupem :( Mimo zapasów jakie już nagromadziłam, lubię korzystać z promocji więc zamierzam zakupić kolejne mega paczki pampersów. Bardzo dobrą chłonność i jakość wykonania mają pampersy firmy Pampers Premium Care i Dada, które moja córcia preferuje i polecam :) Mniej zadowolona byłam z chłonności Huggies i Pampers serii zielonej. Każde dziecko jest inne, ma różny stopień wrażliwości, więc jednym odpowiada, a innym nie tutaj temat rzeka.

wtorek, 10 września 2013

Chodzik, czy warto kupić ?




     Moja córcia jeszcze nie raczkuje, dopiero próbuje bujając się śmiesznie, ale kto wie może za jakiś miesiąc zacznie. Mimo, że mamy jeszcze czas już spotkałam się z zapytaniem czy będziemy kupować chodzik! Hmm... nie jestem tego zwolennikiem, jakoś nie przekonuje mnie ta forma uczenia dziecka chodzenia. Bardziej moim zdaniem chodzik polega na uwięzieniu dziecka w chodzącej zabawce mając pewność, że jak na chwilę pozostawimy bez naszej opieki to, że nic nie przytrafi się  złego. Kiedyś to było modne,a teraz wydaje mi się, że chyba odchodzi się od używania chodzików. Dzieci chyba bystrzejsze rodzą się i same szybko łapią jak należy stawiać pierwsze kroki bez pomocy. Zresztą czy to takie zdrowe, dziecko od początku chodzi na palcach co nie zdrowe jest dla kręgosłupa i stawów biodrowych, może spowodować zła postawę ciała. Po wyjęciu z chodzika, może mieć o wiele większe problemy w nauce samodzielnego chodzenia. Może jest to dobre dla dzieci ruchliwych, ale czy na pewno dobrym rozwiązaniem! Sami zdecydujcie!

poniedziałek, 9 września 2013

Pozytywka do łóżeczka


      Zabawką, którą warto zakupić i nie żałować pieniędzy jest Pozytywka. Na rynku producenci proponują nam różne z postaciami bajek, z pluszowymi misiami, plastikowymi gryzaczkami itp., grają przyjemne dla ucha melodie przy okazji obracają się postacie. Wzbudza ciekawość dziecka poznawania nowych rzeczy i sprawia, że maleństwo zasypia. Taki gadżet kosztuje ok. 100 zł, a z twoi dzieckiem będzie co najmniej przez pierwszy rok jego życia. Można zakupić pozytywkę bez karuzeli, która np. wyświetla na suficie obrazki i ma ruchomego zwierzaczka podświetlanego. Jak nie szkoda ci pieniędzy to możesz zakupić dwie opcje Pozytywek :)
      Moja córcia pozytywkę z karuzelą ma na dzień, bo na wieczór już nie sprawdza się, zasypia z tatusiem na łóżku. Natomiast pozytywkę bez karuzeli używamy na noc, gdzie włączenie jej powoduje, że nasza Julcia wie, że czas iść spać :) Gdy dziecko w nocy budzi się z powodu np. złych snów to pozytywka jest idealnym rozwiązaniem, nie musisz wtedy czuwać nad łóżeczkiem.





niedziela, 8 września 2013

Drugi ząbek Julci :)

      Moja córeńka uważam, że całkiem spokojnie przechodzi ząbkowanie :) W ogóle jest spokojnym dzieckiem, gdyby nie nadmierne ślinienie i ssanie swoich łapeczek nie zauważyłabym, że idą jej ząbki. Na wieczór robi się niespokojna tzn. ma problem z zaśnięciem i widać, że męczy ją dziąsełko. Dzięki żelowi łagodzę jej ból i o wiele spokojniej śpi. Nie polecam sprawdzania czy ząbki idą metalową łyżeczką, dziecko jeszcze bardziej denerwuje się. Jej dziadek usilnie chciał zobaczyć i tylko ją ze złościł jeszcze bardziej. Wczoraj chcąc złagodzić jej z rana ból dziąsełka poczułam i zauważyłam, że wyrzyna się drugi ząbek :) Podwójne szczęście :) Jakie to słodkie obserwować swoje maleństwo jak rozwija się :)




piątek, 6 września 2013

Sterylizator do butelek i akcesoriów


      Sterylizator marki Philips Avent parowy to wspaniały wynalazek do butelek i na akcesoria. Nie tylko do produktów danej marki, ale i innych jeśli zmieszczą się. Urządzenie pomieści max 6 butelek i akcesoria na tzw. półeczce czyli smoczki, nakrętki itp. . Jest bardzo łatwy w użytkowaniu, wystarczy załadować i włączyć, a po 8 minutach zawartość będzie sterylna i gotowa do użytku. Mieści do 6 butelek Avent lub 2 laktatoty i akcesoria. Według szpitalnej opinii sterylizacja parowa jest najbardziej skutecznym sposobem likwidacji szkodliwych bakterii i zarazków. Pojemnik przeznaczony na akcesoria może być wykorzystany również do zmywarek jednak zaleca się, aby myć równocześnie z brudnymi naczyniami po sosach, gdyż przedmioty mogą zmienić kolor. Zestaw posiada butelki, ale bez smoczków w które samemu trzeba zaopatrzyć się. Jak najbardziej Polecam ten produkt, sama jestem bardzo zadowolona z użytkowania.

środa, 4 września 2013

Pierwszy ząbek Julci :)




      Naszej Księżniczce dzisiaj wyszedł "pierwszy ząbek" na dole pierwsza jedyneczka z jej lewej strony :) Śliniła się od ponad miesiąca, codziennie oglądałam dziąsełka, aż w końcu doczekałam się, na szczęście nie przeoczyłam he he :) Wczoraj spędziła niespokojnie noc tzn. wierciła się i jakby coś złego jej się śniło, zastanawiałam się co może być tego przyczyną, tym bardziej, że za dnia była wesoła, a tu proszę to "mały ząbek " zakłócał jej sen. Dzielna dziewczynka ładnie zniosła pierwszy ząbek. Podobno zazwyczaj dzieci płaczą i bardzo marudzą, a ona wesolutka jak zawsze :) Moje małe Słoneczko :) Kocham Cię Córeczko :*

Dla mam i tatusiów :) mała wiedza przyda się :) :



Pierwszy ząbek był głównym widowiskiem dzisiaj, ale poza tym nasza córcia jak nigdy bardzo głośno na cały dom piszczała. Śmiałam się, że rośnie mała "piosenkarka operowa" :) Po całym dniu wrażeń naszej całej trójeczki zakończyliśmy cudowny dzień spacerkiem na dobry sen :) 

Mata edukacyjna tzn. gimnastyczna



      Mata edukacyjna albo jak inni mówią gimnastyczna to cudowny wynalazek dla niemowlaka :) Wspaniała zabawa połączona z rozwojem dziecka dzięki której pracują mięśnie ruchowe, wpływa na rozwój poznawczy i emocjonalny. Maleństwo od małego uczy się sięgać dzięki czemu wzmacnia mięśnie ramion, zachęca dziecko do podnoszenia główki i daje możliwość poznania nowych dźwięków poprzez dotyk. Moja córcia od małego jest na macie wychowywana i dzięki niej rośnie mała bystra dziewuszka. Ma swojego ulubionego lewka i szeleszczącą trawkę. Uchwyty pozwalają na zawieszenie różnych zabawek, dzięki czemu można zmieniać dziecku zabawki. Do mat zazwyczaj dołączona jest poduszeczka, która wspomaga kładzenie dziecka na brzuszku. Tak naprawdę wybór na rynku jest spory pod względem funkcji jak i kolorystyki. Od wyboru do koloru. Ja mogę polecić matę Tiny Love koszt ok. 230 zł nasza córcia spędza na niej praktycznie pół dnia. Ma piękną kolorystykę, grającą małpkę, która włączą się, gdy Julcia kopnie nią. Mata nazywa się " Małpia wyspa" na której dziecko ma co odkrywać, a przy okazji rozwija się :)

poniedziałek, 2 września 2013

Julcia powiedziała: mama.... tata




      Okres macierzyństwa to najpiękniejszy czas spędzania go z dzieckiem. Dzięki załapania się na rodzicielski mogę spędzić o pół roku dłużej. Nie wyobrażam sobie jakbym musiała teraz pracować i nie widziała jak pełza, jak kombinuje jakby zacząć raczkować. Nie wiem czy bym wtedy usłyszała pierwsze jej słowo wypowiedziane "mama" ( 9 sierpnia 20:15) i dzisiaj jak czekała na tatusia " tata" ( 2 września 20:15 ) co prawda to akurat mąż powinien usłyszeć, ale cieszyłam się tak samo, bo to takie słodkie. Teraz wyczekuję na jej pierwszy " ząbek" codziennie obserwuję, bo ślini się. Codziennie zauważam coś nowego u niej np. od piątku bez problemu przekręca się z brzuszka na plecki uważając, aby nie uderzyć się w główkę o podłogę. Z każdą wizytą na basenie coraz lepiej rusza w wodzie rączkami i nóżkami. Patrzeć jak zaraz zacznie raczkować, już nie wspomną o siadaniu. Czas tak szybko leci, a jak ma się dziecko to odczuwalny jest jeszcze bardziej. Może zbzikowałam, ale prowadzę kalendarz w którym opisuję każdy dzień z życia mojej córci, może kiedyś jak dorośnie przysiądziemy razem i będziemy wspominały okres jej dzieciństwa :) Kocham Cię Kochana córciu :*

Moja mała Pasja... :)

   


      Swarovski, filc, szkło weneckie i kamienie szlachetne to jest mój mały świat do którego sięgam, gdy chcę sprawić sobie coś oryginalnego albo komuś prezent. Moja mała pasja narodziła się 4 lata temu, gdy pracowałam sklepie z koralikami, gdzie zrobiłam kurs tworzenia biżuterii. Uwielbiam swój koralikowy świat, ale nie zawsze na niego mam czas, teraz tym bardziej chyba, że mam zamówienie wtedy moją Kochaną córcie daję w ręce tatusia, a ja zaszywam się i tworzę:) Kolczyki, bransoletki, naszyjniki, zawieszki, a nawet breloczki wszystko można stworzyć, wystarczy ruszyć wyobraźnię. Jeszcze większą radość mi sprawia jak widzę przypadkiem kogoś na ulicy noszącego mojej roboty biżuterię, przynajmniej wiem, że nie leży beztrosko w szkatułce. Tworzę z elementów posrebrzanych, ale i srebrnych, wszystko zależy od życzenia klientki. Nie ukrywam, że największym zainteresowaniem cieszą się kolczyki Swarovskiego, ale i bransoletki, których tworzenie sprawia mi przyjemność, gdyż można poszaleć z wyobraźnią :) Dla każdego coś się znajdzie, zainteresowanych zapraszam poprzez formularz kontaktowy. Można stworzyć ładne komplety biżuterii idealne na prezent. Czasami taka mała rzecz, a tak cieszy:)

Łóżeczko zwykłe czy turystyczne?




      Podstawowym zakupem rodziców i obowiązkowym, gdy spodziewają się dziecka jest łóżeczko. Kiedyś były tylko drewniane, kołysanki od wyboru do koloru. Czasy się zmieniły mamy wybór w sklepach i nie koniecznie musi to być drewniane łóżeczko, można też zakupić łóżeczko tzw. turystyczne, które również ma opcję poziomu dla niemowlaka, a później obniżamy. Dodatkowo wyposażone jest w organizer, przewijak, chwytacze dla dziecka, boczne wyjście i boczną kieszonkę np. na zabawki, moskitierę, płozy do bujania - kołysanka a nawet pałąk na zabawki full wypas. Są też kojce służące do zabawy, ale również pełnią funkcje łóżeczka. Drewniane łóżeczko nie koniecznie jest wygodne i bezpieczne dla dziecka. My mieliśmy mieć drewniane łóżeczko, później spodobała mi się kołyska, a na koniec pomyślałam o łóżeczku turystycznym. Zaczęłam szukać w necie opinie i porad jakie łóżeczko zakupić, które jest bezpieczne i funkcjonalne. Opinie były podzielone więc wybór należał do mnie. Cenowo wychodziło tak samo, ale największy plus przemawiał za łóżeczkiem turystycznym, ponieważ mogę złożyć i zabrać ze sobą na wyjazd. Bywają dzieci, które nie lubią spać poza swoim łóżeczkiem i wtedy rodzice maja problem, bo dziecko nie może zaadoptować się w nowym miejscu, jest niespokojne i niekiedy nie chce jeść.
       Miałam nie całe dwa miesiące do terminu, wybraliśmy się na zakupy do Smyka za łóżeczkiem i wyprawką dla dziecka. Moi teście nie do końca byli przekonani do łóżeczka turystycznego, do momentu, gdy zaczęliśmy oglądać :) Może drewniane ładniej wygląda, ale turystyczne można kupić z wyposażeniem i za podobne pieniądze, a do łóżeczka drewnianego wszystko trzeba dokupić oddzielnie i koszt łączny wychodzi wyższy. Oglądając łóżeczka przypadkiem słyszał naszą debatę tatuś małej dziewczynki i chłopca, który przepraszając wtrącił się. Doradził nam abyśmy zakupili turystyczne, bo jest o wiele wygodniejsze i bezpieczniejsze. Jemu urodziło się drugie dziecko i bez zastanowienie kupił. Ich córeczka jak była na etapie chodzenia non stop wkładała nóżki miedzy szczebelki, płakała, bo nie mogła wyjąć, uderzała się o nie przy zabawie albo w czasie snu, cały czas miała siniak na siniaku, aż w końcu poszli i kupili jej kojec i są bardzo zadowoleni. Przy drugim dziecku kupili lepsze łóżeczko z opcją poziomu dla niemowlaka. Dzięki temu Panu moi teście zmienili zdanie i przekonali się, że turystyczne tez może być ładne i bezpieczne dla dziecka, bo to właśnie o to chodzi.
      Ja łóżeczko dla naszej córeczki zakupiłam na Allegro jest o wiele większy wybór kolorystyczny i dobór przyborów do łóżeczka. Dobrze wyposażone łóżeczko turystyczne można zakupić już od 230 zł plus przesyłka.